- Wartego 10 tysięcy złotych forda transita skradziono w poniedziałek wieczorem - informuje podkom. Jarosław Janicki, oficer prasowy bialskiej policji. - Sprawca nie miał trudnego zadania. Niezamknięty samochód stał przed sklepem z kluczykami i dokumentami w środku. Pokrzywdzony szybko zawiadomił o kradzieży oficera dyżurnego policji, a ten komunikat o zdarzeniu przekazał podległym policjantom i jednostkom ościennym. Na zatrzymanie sprawcy nie trzeba było długo czekać. Okazało się, że samochód po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów wpadł do rowu. Niemal natychmiast pojawili się tam policjanci z Komisariatu Policji w Mordach, którzy zatrzymali znajdującego się w aucie 30-letniego mieszkańca Oleśnicy. Jak się okazało mężczyzna miał w organizmie 2,3 promila alkoholu.
Wczoraj policjanci z Międzyrzeca Podlaskiego doprowadzili zatrzymanego na przesłuchanie do prokuratury. Zatrzymany usłyszał zarzuty kradzieży samochodu w warunkach recydywy oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Prokurator zastosował wobec 30-latka dozór policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?