Mieszkańcy Czechowa: Klimatyzator w Izbie Skarbowej przeraźliwie huczy

Czytelnik skarży się, że się urządzenie zamontowane w budynku Izby Skarbowej przy ul. Szeligowskiego 24 zakłóca spokój mieszkańców.

- Ten klimatyzator warczy dosłownie jak sto starych lodówek Mińsk. Czy mieszkańcy naprawdę muszą znosić ten ciągły hałas, nie mogąc odpocząć we własnych czterech kątach? - denerwuje się pan Marek.

Mieszkańcy próbowali dowiedzieć się, kto jest odpowiedzialny za zlikwidowanie hałasu. Pod koniec lipca otrzymali nawet specjalne pismo z Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Lublin. Wynika z niego, że urzędnicy po rozmowach z przedstawicielami Spółdzielni Mieszkaniowej Czechów oświadczyli, że żaden z mieszkańców sąsiednich bloków nie skarżył się oficjalnie na hałas powodowany przez urządzenie. Dlatego ratusz nie będzie interweniował w tej sprawie.

- Do mnie również nie dotarły skargi na hałas. Dodatkowo WOŚ przeprowadzał kontrolę dotyczącą ewentualnego zakłócania ciszy przez działające urządzenie - mówi Marek Szymanek, z-ca prezesa spółdzielni. Okazało się, że podczas kontroli nie stwierdzono żadnych uciążliwych hałasów.

- Wentylatory są wyłączane na noc, więc nie jest możliwe, aby wytwarzały hałas. W nocy działa jedynie serwerownia, ale nie można jej wyłączyć. Poza tym nie jest na tyle głośna, aby mogła komukolwiek dokuczać - wyjaśnia Marta Szpakowska, rzecznik prasowy Izby Skarbowej.

Problem z warczącym wentylatorem mieszkańcy zgłaszali już w ubiegłym roku. Wówczas Izba była w trakcie przeprowadzki z ul. I Armii Wojska Polskiego na ul. Szeligowskiego.

- Wtedy skargi mieszkańców były uzasadnione. Okazało się, że hałas powodowała awaria wentylatora, która została szybko usunięta. Teraz wszystko działa sprawnie i nie powinno przeszkadzać mieszkańcom okolicznych bloków - zapewnia Marta Szpakowska.