Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mikkel Michelsen został w Motorze, bo Lublin to najlepsze dla niego miejsce

know
Wojciech Szubartowski
Motor Lublin skompletował skład na sezon 2021. W kadrze zostaje m.in. Mikkel Michelsen. Dla Duńczyka będzie to już trzeci rok startów przy Al. Zygmuntowskich. - Będę szczęśliwy, jeżeli z Lublinem awansujemy do play-off – mówi.

- Nie ma miejsca, w którym wolałbym być bardziej. Mamy najbardziej niesamowitych fanów na świecie, bardzo profesjonalny klub z ciężko pracującymi ludźmi oraz tor, który kocham – napisał Michelsen po przedłużeniu umowy z Motorem.

W dwóch poprzednich latach Michelsen był jednym z liderów z lubelskiej drużyny i uzyskiwał bardzo podobne wyniki. Chociaż, jak sam przyznaje, ze startów w tym sezonie nie jest zadowolony, to w PGE Ekstralidze uzyskał średnią minimalnie lepszą, niż rok wcześniej (2.013 pkt/bieg w 2020 roku i 2,000 pkt/bieg w 2019 roku).

- Ten sezon nie był dla mnie szczególnie udany. Pracowałem ciężko, żeby osiągać dobre wyniki, ale nie zawsze się udawało – przyznał w rozmowie z klubowymi mediami.

Przygotowaliśmy TOP 10 najciekawszych naszym zdaniem transferów w polskim żużlu w pierwszym tygodniu okienka transferowego. Sprawdź, kto zmienia drużyny i jak te zmiany mogą wpłynąć na układ sił w polskich ligach.Na następnych zdjęciach kolejne transferowe hity. Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo.

TOP 10 najciekawszych zmian w pierwszym tygodniu okienka tra...

W przyszłym sezonie Duńczyk ma nadzieję na sukces z Motorem i dobre rezultaty w zawodach indywidualnych. - Będę szczęśliwy, jeżeli z Lublinem awansujemy do play-off. Natomiast indywidualnie mam nadzieję, że odzyskam tytuł mistrza Europy – mówi.

Mikkel Michelsen przed sezonem 2020 podpisał roczny kontrakt z Motorem, ale już w lutym, podczas obozu treningowego we Włoszech, zadeklarował, że przedłuży pobyt w Lublinie na kolejny rok. „Jestem tutaj szczęśliwy. Lublin jest wyjątkowy” - mówił wtedy 26-letni żużlowiec.

Umowa ustna z lutego została już sfinalizowana nowym kontraktem, a Michelsen przyznaje, że decyzja o pozostaniu w lubelskiej drużynie nie była dla niego trudna. - Zostałem, bo dwa poprzednie sezony były dla mnie udane. Niestety, w tym roku przez COVID nie mieliśmy takiego kontaktu z kibicami, jak wcześniej, a to właśnie ze względu na kibiców zdecydowałem się zostać. Mamy najbardziej niesamowitych fanów na świecie – podkreśla Duńczyk.

- To był trudny sezon dla wszystkich. Ale najważniejsze, że w ogóle mogliśmy się ścigać. Nie mogę doczekać się już nowego. Mam nadzieję, że na stadionie będzie więcej kibiców, a atmosfera będzie jeszcze lepsza niż w tym roku – dodaje.

Michelsen przyznał również, że spodobał mu się pomysł klubu z przygotowaniem na nowy sezon dwóch wzorów kevlarów. - To dobrze, że Lublin stara się wyróżniać i być pierwszym z niektórymi rzeczami. Fajnie będzie mieć domowy i wyjazdowy kevlar, podobnie jak mają stroje w innych dyscyplinach. Mi bardziej się podoba czarny, ponieważ biały nie jest moim ulubionym kolorem – twierdzi żużlowiec.

Nadleciały posiłki. Trzy nowe nazwiska w kadrze Motoru Lubli...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski