W programie Europa a' la carte. "Eurepica. Challenge" białoruskiego Teatru Wolnego to pierwsze takie przedsięwzięcie. Co w nim oryginalnego? Wykorzystano pracę 14 dramaturgów z Europy i z krajów,z którymi UE ma wiele wspólnego (np. Turcja, Stany Zjednoczone, Ukraina). Dla potrzeb spektaklu, który bada narodowo-europejskie tęsknoty i wyobrażenia Sergey Nevski, rosyjski kompozytor, stworzył nowy hymn europejski. Usłyszymy go na żywo, przy akompaniamencie zgiełku różnych języków.
Pojawi się tancerka Anna Steller z Magdaleną Jędrą w "Have a nice hell". Twórczynie nazywają widowisko "performancem ekshibicjonistycznym". Jego głównym wątkiem, zasugerowanym już przez tytuł, jest strach. Zobaczymy także lubelskie spektakle ("November" Justyny Jasłowskiej oraz "Kamienie w kieszeniach" Sceny Prapremier InVitro).
W kinie Konfrontacji zawita film "Mama" Nikolaya i Yeleny Renardów. Matka i jej ważący niemal dwieście kilo czterdziestoletni syn żyją razem w ciasnym mieszkanku. Ona jest apodyktyczna i nadopiekuńcza, on boryka się z wagą i ucieka w świat wyobraźni. Nie poznajemy ich historii, nie dowiadujemy się, dlaczego egzystują w ten sposób. Obserwujemy za to ich codzienność.
Codzienność to także jeden z tematów "Między nami dobrze jest" Doroty Masłowskiej w reżyserii Grzgorza Jarzyny. Ale jaka! Taka... nie dla ciebie. Trzy kobiety, z różnych pokoleń mają zupełnie inne spojrzenia na świat, na Polskę. Dla babci to kraina porośnięta malwami, przecięta czystą wodą Wisły, dla wnuczki - kartoflisko, gdzie chodzi się na macanki nad gnojówkę. Matka wraca z pracy po dwudziestej trzeciej i heroicznie zjada najbardziej smrodliwą potrawę. Co je łączy? Ciągłe braki (np. brak pokoju) i to, że wszystko jest "nie dla ciebie". Jakimś pocieszeniem jest świetlana przeszłość, gdy Polska była wielka (i to jak!), a wszyscy na świecie mówili po polsku. Tylko jak w opowieści o wieży Babel sielanka nie trwała długo. I gdy sypnęła się ta piękna Polska, to świat zszedł na psy i aktualnie niebezpiecznie jest wyjść z domu po 16.30.
Ze sceny ciągle padają przeczenia. Nic dziwnego, skoro osobiste historie tkane są z tego, czego się nie zrobiło, nie miało, czy gdzie się nie pojechało. Tak się wyłania wspólnota braku. Jego punktem odniesienia jest kuszący nadmiarem świat konsumpcji. Dla widza - oczywista karykatura, dla ściśniętych we wspólnej klitce kobiet - odległa świętość. Temu wszystkiemu przygląda się z wózka inwalidzkiego babcia. Wspomina kwiecistą sukienkę i stukot obcasów o bruk, nim za chwilę wybuchła wojna. Jest tak smutno, że można się nieźle pośmiać.
Jak przyznaje Dorota Masłowska w wywiadzie dla "Dziennika", nie chodziło wcale o zdzielenie Polski po głowie. Kto tak uzna, będzie w błędzie: "Odwrotnie, jest tu moja afirmacja bycia Polką i polskości, totalnie dzisiaj wyszydzonej, zmieszanej z błotem i traktowanej jako skaza, jako policzek wymierzony przez los, przynajmniej w moim pokoleniu" - mówi.
Program na środę
16.00 - Anna Steller, Magdalena Jędra - Have a nice hell - Studio TVP - bilet 15 zł
17.00 - TR - Między nami dobrze jest - ACK "Chatka Żaka" - bilet 60/80 zł
19.00 - Teatr Wolny - Eure-pica. Challenge - Warsztaty Kultury - bilet 20/30 zł
20.00 - Scena Prapremier InVitro - Kamienie w kieszeniach - DK LSM
22.00 - Justyna Jasłowska - November - Studio Radia Lublin - bilet 15 zł
12.00 - Spotkanie z Grzegorzem Jarzyną TR, 14.00 - spotkanie z Davidem Doiashvilim z Teatru Dramatu i Muzyki Vaso Abashidze - Czarna Owca
18.30 - Mama, reż. Nikolay Renard, Yelena Renard - kino ABC
22.00 - Roots Defender - koncert - Czarna Owca
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
