Resort zdrowia szuka oszczędności. Planowane są znaczne cięcia w wycenie zabiegów kardiologicznych ratujących życie przy zawale serca i chorobie wieńcowej. Niższe wyceny mają dotyczyć również zabiegów ortopedycznych, takich jak endoprotezoplastyka, czyli wymiana stawu biodrowego lub kolanowego. W obu dziedzinach zdrowia stawki mają spaść od 30 do 60 procent. Zmiany zapo-wiedział wiceminister zdrowia Krzysztof Łanda. Wejdą w życie najwcześniej w styczniu 2017 r.
Na takie propozycje nie zgadzają się lekarze. Alarmują, że w ten sposób cofamy medycynę w Polsce o 30 lat.
- Obawiam się, że spadnie standard świadczonych usług. Będziemy musieli używać tańszych zamienników. Wycena procedury endoprotezoplastyki ma spaść z 18 tys. do 10 tys. złotych. Resort zdrowia chce nas chyba zmusić do zakupu protez stawu biodrowego z Pakistanu, gdzie kosztuje ona tylko tysiąc złotych - wylicza prof. Tomasz Mazurkiewicz, wojewódzki konsultant w dziedzinie ortopedii i traumatologii.
Lekarze zaznaczają, że posunięcia ministerstwa nie zlikwidują kolejek. - Efekt będzie wręcz odwrotny. Pacjenci częściej będą wracać do nas ze względu na szybsze zużycie nowych protez, przez co czas oczekiwania znów będzie wzrastał - dodaje profesor.
Również kardiolodzy narzekają na zapowiadane zmiany w finansowaniu świadczeń. - Uważam, że są to błędne decyzje. Ze względów finansowych będziemy musieli ograniczyć liczbę wszczepianych zastawek lub używać najtańszych stentów. Stracą na tym przede wszystkim pacjenci. Jeśli zmiany wejdą w życie, to będą oni pozbawieni dostępu do nowoczesnych metod leczenia - za-uważa prof. Andrzej Wysokiński, wojewódzki konsultant w dziedzinie kardiologii. I dodaje: - Uważam, że to będzie ogromny krok wstecz.
Kardiologia była do tej pory jednym z najbardziej dochodowych oddziałów w szpitalach. Specjaliści z mniejszych miejscowości obawiają się, że po wprowadzeniu cięć zamykanie oddziałów może być nieuniknione.
Szpital przy alei Kraśnickiej w Lublinie przyjmuje rocznie na kardiologię około 3 tysięcy chorych, a na ortopedię 1,3 tys.
- Jesteśmy trochę zaniepokojeni planowanymi zmianami. Wielu pacjentów zostało uratowanych dzięki wszepieniu defibrylatora czy protez stawu kolanego. Mam nadzieję, że jeśli ministerstwo ograniczy wycenę zabiegów w dwóch dziedzinach, to później dołoży do funkcjonowania innych oddziałów - zaznacza lek. med. Zenon Górniewski, z-ca dyrektora ds. lecznictwa w szpitalu przy al. Kraśnickiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?