Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MKS Perła Lublin: Styczeń pełen wrażeń. Drużyna jeszcze mocniejsza niż wcześniej

Aneta Galek
Aneta Galek
Szczypiornistki MKS Perła Lublin pierwszą ligową rundę zakończyły na pozycji lidera tabeli
Szczypiornistki MKS Perła Lublin pierwszą ligową rundę zakończyły na pozycji lidera tabeli Łukasz Kaczanowski
Piłkarki ręczne MKS Perła Lublin rozpoczynają drugą część ligowego sezonu. Do składu wracają zawodniczki, które zmagały się z kontuzjami.

Pierwszym tegorocznym rywalem lubelskich szczypiornistek w PGNiG Superlidze będzie Korona Kielce. Niewątpliwie nie jest to przeciwnik bardzo wymagający, bo zawodniczki beniaminka z województwa świętokrzyskiego pierwszą rundę zakończyły na ostatnim miejscu w ligowej tabeli, rzucając we wszystkich meczach łącznie 274 bramki. MKS, z 356 golami, był z kolei najskuteczniejszą drużyną w całej stawce.

Teraz siła rażenia lubelskich zawodniczek w ataku może być jeszcze większa, bo do gry wracają piłkarki, które, z powodu kontuzji, spotkania pierwszej rundy mogły oglądać wyłącznie z trybun hali Globus.

Już w rozegranych w trakcie ligowej przerwy sparingów z MKS Piotrcovią Piotrków Trybunalski i Startem Elbląg na parkiecie pojawiły się rekonwalescentki Alesia Mihdaliova i Kamila Skrzyniarz. Swoje minuty dostała także wracająca do gry po przerwie macierzyńskiej doświadczona Małgorzata Stasiak. Największe szanse na występy w pierwszej siódemce od początku tej części sezonu ma pochodząca z Białorusi rozgrywająca, która na pewno będzie dużym wzmocnieniem na prawym rozegraniu.

- Jej lewa ręka to coś, czego nie mieliśmy do tej pory, a dzięki czemu nasze możliwości taktyczne w ofensywie się zwiększą - ocenia trener lubelskich szczypiornistek, Robert Lis. - Alesia jest też zawodniczką, która gra w obronie i na pewno, zarówno w ataku, jak i defensywie, będzie występować regularnie - dodaje.

Aktualnie, gra w obronie ma być również głównym zadaniem Małgorzaty Stasiak. - Gosia ma oczywiście spore zaległości fizyczne, ale bardzo dobrze pracowała. Na dzisiaj będzie ona typową obrończynią, co jest dla nas dużym wzmocnieniem - twierdzi Lis. Kamila Skrzyniarz zwiększy zaś możliwości obsadzenia środka rozegrania, odciążając tym samym Kingę Achruk i Valentinę Nestsiaruk.

Jedynym problemem dla szkoleniowca MKS Perła wydaje się obsada skrzydeł, gdzie jak na razie, po odejściu z klubu Eleny Petkovskiej, może skorzystać z zaledwie dwóch zawodniczek, czyli Małgorzaty Roli i Dagmary Nocuń. Jednak nawet mimo braku zmienniczek, obie piłkarki do tej pory radziły sobie bardzo dobrze na swoich pozycjach. Już niedługo wzmocnieniem na skrzydle może być Aleksandra Zaleśny (wcześniej Uzar), która wkrótce powinna wrócić do gry po kontuzji.

- Mieliśmy plan, by do drużyny dołączyła jeszcze jakaś nowa zawodniczka, ale niestety to się nie udało. Jeżeli Ola wróci, na pewno nam pomoże i odciąży Gosię Rolę. Mamy też jednak kilka wariantów gry na tych pozycjach z innymi zawodniczkami - mówi Robert Lis.

Te warianty trener MKS Perła Lublin będzie mógł przetestować już w najbliższą sobotę o godzinie 18 w hali Globus, właśnie w starciu z kielecką Koroną.

- W trakcie przerwy w rozgrywkach ciężko trenowaliśmy. Jesteśmy przygotowani, zarówno do tego meczu, jak i do dalszej części sezonu - podkreśla Lis.

Kolejne ligowe spotkanie lubelskie szczypiornistki rozegrają już 13 stycznia, kiedy na wyjeździe zmierzą się z drużyną KPR Gminy Kobierzyce. Później lublinianki czeka z kolei mecz u siebie z Piotrcovią, a także dwumecz w EHF Challenge Cup z portugalskim ADA CJ Barros. Ostatnim starciem w tym miesiącu będzie zaś wyjazdowy mecz z Ruchem Chorzów (31 stycznia).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski