Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Morderstwo 21-letniej kobiety w Lubartowie. Zabójca narzeczonej wraca za kratki

Marcin Koziestański
Mateusz K. usiłował popełnić samobójstwo. Najpierw podpalił siebie i swój samochód, a później próbował rzucić się pod przejeżdżające ulicą auta.
Mateusz K. usiłował popełnić samobójstwo. Najpierw podpalił siebie i swój samochód, a później próbował rzucić się pod przejeżdżające ulicą auta. materiał policji
Mateusz K., skazany za poderżnięcie gardła swojej dziewczynie, na początku września wyszedł na wolność. Jednak nie cieszył się nią zbyt długo. We wtorek przed Sądem Okręgowym w Lublinie odbyło się posiedzenie zwołane na wniosek prokuratury, która chciała skrócić przerwę w karze Mateusza K. Śledczy zadziałali w tej sprawie na polecenie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.

- Sąd uznaje, że odwołanie przerwy w karze, jest uzasadnione, ponieważ skazany przeszedł już potrzebny zabieg operacyjny - zdecydował sędzia Jarosław Dąbrowski. - Skazany ma się stawić w areszcie niezwłocznie, jeśli tego nie zrobi osobiście, zostanie tam doprowadzony - dodał sędzia.

Lubartów. Mateusz K. za zabicie swojej byłej dziewczyny skazany na 12 lat więzienia
Mateusz K. pojawił się we wtorek w sądzie. Był spokojny a na rękach miał widoczne opatrunki. - Osobiście stawie się w więzieniu - obiecał Mateusz K.

Mężczyzna w czerwcu 2015 r. został skazany na 12 lat pozbawienia wolności za zabójstwo swojej byłej dziewczyny. W marcu tego roku wyrok się uprawomocnił.

Przypomnijmy. Ciało 21-letniej Anny S. znaleziono 9 sierpnia 2013 roku w jej mieszkaniu w Lubartowie. Ofiara leżała w kałuży krwi. Miała poderżnięte gardło. W tym samym czasie w pobliskim Tarle były partner dziewczyny Mateusz K. usiłował popełnić samobójstwo. Najpierw podpalił siebie i swój samochód, a później próbował rzucić się pod przejeżdżające ulicą auta. Doznał wielu poważnych poparzeń, które okazały się przyczyną jego tymczasowego wypuszczenia z aresztu.

7 września zabójca wyszedł na wolność. Sąd przystał na jego wniosek o przerwę w karze z powodu złego stanu zdrowia. Przepustka miała trwać aż do końca października. Jednak już 19 września Mateusz K. w szpitalu w Łęcznej przeszedł operację i dlatego, według śledczych, nie zachodziła potrzeba na dłuższe przebywanie mężczyzny na wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski