Mostostal do zamknięcia, pracę może stracić 300 osób

Czarne chmury zebrały się nad rudnickim oddziałem Polimex-Mostostal. Zarząd firmy podjął decyzję o zamknięciu zakładu. Dalsze funkcjonowanie oddziału byłoby moż-iwe w przypadku, gdyby ktoś kupił zakład. Wstępne rozmowy z potencjalnymi inwestorami już trwają.

Niepokojące informacje z rudnickiego zakładu zaczęły napływać w połowie kwietnia. Już wtedy NSZZ „Solidarność” powiadomił burmistrza gminy Rudnik nad Sanem, że zarząd Polimex-Mostostal SA postanowił wypowiedzieć umowę o pracę wszystkim pracownikom z Oddziału w Rudniku nad Sanem.
 

Z informacji uzyskanych przez burmistrza wynikało, że zarząd spółki może podjąć decyzję o wygaszaniu Zakładu Konstrukcji Stalowych w Rudniku nad Sanem. Władze gminy zdawały sobie sprawę, że takie rozstrzygnięcie mogłoby mieć doniosłe skutki dla społeczeństwa, dlatego zaalarmowały posłów i samorządowców z regionu. W urzędzie odbyło się też spotkanie z władzami gminy, powiatu, dyrekcji urzędu pracy i kierownictwa rudnickiego zakładu. Ustalono na nim, że apel burmistrza w sprawie Mostostalu powinien trafić do najważniejszych osób w państwie, w tym do prezydenta, premiera, ministrów i parlamentarzystów.
 

Niestety decyzje, jakie zapadły w sprawie rudnickiego zakładu nie napawają optymizmem. Przyszłość oddziału stanęła pod wielkim znakiem zapytania.
- Zarząd firmy, przed podjęciem każdej tego typu decyzji szczegółowo analizuje jej potencjalne efekty ekonomiczne, jak też mogące zaistnieć skutki społeczne - zapewnia Paweł Szymaniak, rzecznik Polimex-Mostostal SA. - W rezultacie przeprowadzonej oceny funkcjonowania Oddziału w Rudniku, która objęła w szczególności aktualne wyniki finansowe oraz prognozę na kolejne kwartały, podjęta zastała decyzja o zamknięciu oddziału.

Zamknięcie nie musi jednak oznaczać definitywnego końca rudnickiego zakładu. Wiadomo, że zarząd spółki Polimex-Mostostal jest zainteresowany sprzedażą Oddziału w Rudniku nad Sanem.