Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motor Lublin 1:1 remisuje w Częstochowie. Żółto-biało-niebiescy kolejny raz musieli odrabiać straty

Bartosz Litwin
Bartosz Litwin
Fot. Wojciech Szubartowski
Lubelscy piłkarze przywiozą z Częstochowy cenny punkt. Podopieczni Mirosława Hajdy zremisowali 1:1 z tamtejszą Skrą. Zespół z Lublina ponownie stracił bramkę jako pierwszy.

Na samym początku Motor ruszył do ataku, ale szybko oddał inicjatywę. Pierwszy strzał na bramkę oddali gospodarze w 5 minucie spotkania. Refleks Sebastiana Madejskiego sprawdził Kamil Wojtyra. Po chwili Adam Mesjasz uderzeniem głową ponownie sprawdził czujność bramkarza z Lublina. Wyniku jednak częstochowianie nie zdołali otworzyć. Po kwadransie gry niewiele brakowało, by to jeden z żółto-biało-niebieskich pokonał własnego bramkarza. Dośrodkowanie z prawego skrzydła skierowane do Wojtyry zgarnął głową Rafał Grodzicki. Piłkę posłał w stronę własnej bramki. Na szczęście dla lublinian blisko był Madejski, który złapał niespodziewaną piłkę.

W 19. minucie pierwszy strzał na bramkę oddali goście. Nieskutecznie uderzał Tomasz Swędrowski. Sławomir Duda usiłował dobijać z dystansu, ale piłka poleciała wysoko nad poprzeczką. Cztery minuty później "motorowcy" ponownie byli blisko po dobrze rozegranym rzucie wolnym. Swędrowski z około 30 metrów posłał piłkę do Grodzickiego. Ten głową zagrał na długi słupek do Dudy. Pomocnik Motoru jednak nie zdołał sięgnąć piłki. Niedługo później nieskutecznie uderzeniem na krótki słupek chciał zaskoczyć bramkarza Skry Piotr Ceglarz.

Wynik otworzyli gospodarze w 34. minucie. Kamil Wojtyra odegrał piłkę do wbiegającego w pole karne Adama Olejnika, który mocnym uderzeniem nie dał szans na skuteczną interwencję bramkarzowi Motoru. Lubelscy po raz kolejny w tym sezonie musieli odrabiać straty. Mieli szansę na to, by szybko doprowadzić do wyrównania, ale Daniel Świderski uderzył w słupek. Dobić piłkę chciał Ceglarz, ale minął się z piłką. W 37 minucie mogło być już 2:0, ale z pojedynku z Piotrem Noconiem zwycięsko wyszedł Madejski. Do przerwy wynik się już nie zmienił.

Lublinianie wyrównali już na samym początku drugiej połowy. Dośrodkowanie ze skrzydła w 49 minucie wykorzystał Rafa Król. Kapitan Motoru uderzył nie do obrony z pierwszej piłki. W 56 minucie blisko swojego pierwszego gola dla Motoru był Świderski. Trzeba przyznać, że gdyby skierował piłkę w światło bramki, zaliczyłby trafienie wyjątkowej urody. Przewrotka lubelskiego napastnika nie przyniosła jednak oczekiwanego skutku. 7 minut później ponownie mógł wpisać się na listę strzelców, ale posłał piłkę nad poprzeczką. Blisko był także dwukrotnie Król. W 69 minucie jego uderzenie zablokował obrońca z Częstochowy. 7 minut później przestrzelił po odegraniu Krzysztofa Ropskiego. Minęło zaledwie 120 sekund i stuprocentową sytuację zmarnował Grodzicki. Obrońca Motoru z bliska trafił w boczną siatkę.

Dynamiczna końcówka spotkania nie przyniosła kolejnych bramek. Lublinianie wciąż atakowali, ale nie zdołali objąć prowadzenia. Swoich sił bezskutecznie próbowali Kunca i Swędrowski. Szczególnie niebezpieczne były stałe fragmenty gry w wykonaniu żółto-biało-niebieskich. Chwilę przed ostatnim gwizdkiem piłkę meczową miał chwilę wcześniej wprowadzony Sebastian Rogala. Jego imiennik w bramce Motoru nie dał się jednak zaskoczyć. Ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów.

Skra Częstochowa – Motor Lublin 1:1 (1:0)
Bramki: Adam Olejnik 35 - Rafał Król 49

Skra: Biegański - Mesjasz, Holik, Brusiło, Napora, Sinior, Noiszewski, Niedbała (71 Słomka), Nocoń (90+ Zieliński), Olejnik, Wojtyra (90+ Rogala). Trener: Marek Gołębiewski

Motor: Madejski – Michota, Cichocki, Grodzicki, Bogacz - Duda, Swędrowski, Jagodziński (54 Rak), R. Król, Ceglarz (64 Kunca), Świderski (74 Ropski). Trener: Mirosław Hajdo

Żółte kartki: Sinior, Słomka - Grodzicki, Michota, Duda, Bogacz

Czerwona kartka: Michota

Sędziował: Paweł Dziopak (Tychy)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski