Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motor Lublin dostawał miliony, a wyniku nie było. Czas na nowy wariant

Krzysztof Nowacki
Wojciech Szubartowski
Piłkarze Motoru Lublin nie potrafią wydostać się z trzeciej ligi (czwartej klasy rozgrywkowej w kraju), chociaż tylko w ostatnich trzech latach, w ramach dokapitalizowania spółki, otrzymali z miejskiej kasy blisko 6 mln zł. W tym roku w budżecie miasta zarezerwowano dla nich kolejne 2 mln zł.

Dodatkowo w kończącym się sezonie miasto wydało 1,4 mln zł na pokrycie kosztów organizacji 17 meczów ligowych i jednego sparingu na Arenie Lublin.

W odpowiedzi na zapytanie Fundacji Wolności, klub poinformował, że w marcu koszt wynagrodzenia zawodników z drużyny seniorów wyniósł 133 645,99 zł. Dzieląc to przez 28 piłkarzy znajdujących się w kadrze pierwszego zespołu, otrzymujemy średnią pensję piłkarza na poziomie 4700 zł brutto.

- W trzeciej lidze są to dobre pieniądze. Należy pamiętać, że postawiliśmy na zawodników z wyższych lig, spoza Lublina, więc ich koszty życia i wymagania były większe. Poza tym, my płacimy całą pensję, a w wielu klubach składa się ona dodatkowo ze stypendiów i pieniędzy od sponsora, o czym się nie mówi - tłumaczy Leszek Bartnicki, prezes Motoru.

To kolejna podwyżka pensji w ostatnich latach. Poprzedni prezes klubu, Waldemar Leszcz, który szefował spółce w latach 2014-2016, zdradził radnym, że w sezonie 2015/2016 średnia pensja zawodnika Motoru - oraz trenerów - wyniosła 2500 zł brutto. Natomiast w sezonie 2016/2017 kwota ta wzrosła do 3800 zł brutto.

Ma być młodziej i taniej

Ta tendencja ma się teraz zmienić. Chociaż nie ma jeszcze oficjalnych decyzji, co do przyszłości klubu i drużyny, to w nowym sezonie skład ma zostać oparty na młodzieży i piłkarzach z regionu.

- Zdaję sobie sprawę, że pewne koncepcje budowy drużyny nie wypaliły. Ja i moi poprzednicy próbowaliśmy wywalczyć awans opierając skład na zawodnikach z przeszłością w wyższych ligach. To się nie sprawdziło. W takim razie jest inny wariant, oparcie drużyny na młodych piłkarzach, na naszych wychowankach, co było zresztą widoczne już od kilku tygodni. Od momentu, gdy zespół przejął trener Piotr Zasada, w trzeciej lidze zadebiutowało czterech juniorów. I zdali egzamin. Ale oczywiście nie da się grać samą młodzieżą, kilku doświadczonych piłkarzy jest potrzebnych - dodaje Bartnicki.

Pieniądze nic nie zmieniły

Od 2010 roku, gdy gmina Lublin zgodziła się wykupić akcje w spółce akcyjnej i przejęła kontrolę nad Motorem, radni dokapitalizowali spółkę kwotą ponad 14 mln zł.

Drużyna z Lublina od czterech sezonów występuje w trzeciej lidze. W 2015 roku Motor zajął czwarte miejsce (70 pkt w 34 meczach), w 2016 roku był pierwszy w grupie lubelsko-podkarpackiej (77 pkt w 34 meczach), ale w wyniku reorganizacji rozgrywek o awans musiał walczyć ze zwycięzcą grupy podlasko-warmińsko-mazurskiej i przegrał dwumecz z Olimpią Elbląg. W 2017 roku zakończył natomiast rozgrywki na drugim miejscu w grupie IV (65 pkt w 32 meczach).

Podobnie jest w tym roku (w sobotę Motor rozegra ostatnie spotkanie). Lublinianie zdobyli dotychczas 70 pkt w 33 meczach i jest już pewne, że walkę o awans przegrali z Resovią.

Ocena do końca miesiąca

Kolejny sezon trzeciej ligi rozpocznie się na początku sierpnia, a przygotowania do tych rozgrywek Motor rozpocznie już 9 lipca. Czasu na budowę drużyny jest więc niewiele. - Rada Nadzorcza do końca czerwca dokona oceny pracy zarządu, w tym sezonu piłkarskiego, udzielając bądź nie absolutorium Zarządowi Motor Lublin S.A. Koncepcja dalszego funkcjonowania zostanie wypracowana do końca czerwca - informuje biuro prasowe prezydenta Lublina.

Prezes Motoru zapewnia, że prowadzi już rozmowy z zawodnikami, z którymi chciałby przedłużyć umowę i których chciałby pozyskać z innych klubów. - Czas na podsumowanie i ocenę pracy przez moich przełożonych jeszcze przyjdzie, ale nie możemy pozwolić sobie na trwanie w bezruchu. Nie ma na to czasu. Przerwa letnia jest bardzo krótka i nie możemy stracić żadnego dnia - podkreśla Bartnicki.

Bez względu na decyzje Rady Nadzorczej przyszłość Motoru jest tak naprawdę w rękach władz miasta. Słowa prezesa klubu o odmłodzeniu zespołu mogą sugerować, że ratusz przykręci kurek z pieniędzmi dla trzecioligowca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski