Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motor Lublin podejmuje dzisiaj spadkowicza z pierwszej ligi Olimpię Elbląg

Marcin Puka
Kibice Motoru Lublin wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo swoich pupili w nowym sezonie. Kolejna szansa już w sobotę (godz. 17), kiedy to gospodarze wzmocnieni Diego Jotą Martinsem i Ivanem Jovanovicem podejmą spadkowicza z pierwszej ligi Olimpię Elbląg.

Motor, jak i Olimpia, jest w tym sezonie niepokonany. Lublinianie zanotowali trzy remisy, a goście mają na swoim koncie zwycięstwo i dwa remisy. Większy niedosyt panuje jednak w Motorze, albowiem żółto-biało-niebiescy mają bić się o awans. Natomiast Olimpia o promocję do wyższej klasy ma powalczyć w następnych rozgrywkach.

Gospodarze w starciu z... żółto-biało-niebieskimi będą mocniejsi kadrowo. Po kontuzjach do gry zdolni są już pomocnik Rafał Niżnik i napastnik Damian Szpak. Poza tym doklubu dotarły już certyfikaty 25-letniego brazylijskiego pomocnika Diego oraz 21-letniego chorwackiego napastnika Jovanovica. - Jest taka możliwość, że obaj zagrają w podstawowym składzie - mówi Mariusz Sawa, trener Motoru.

Dwójka wyżej wymienionych piłkarzy już od dłuższego czasu trenuje z zespołem. - Bardzo się nam przydadzą i cieszę się, że udało się ich zatwierdzić do gry. Nieźle prezentują się na treningach i mam nadzieję, że tę swoją postawę przeniosą na mecz o ligowe punkty - wyjawia trener Motoru. - Zresztą dotyczy to całego zespołu - dodaje Sawa.

Motor w ostatnim zremisowanym meczu ze Stalą w Rzeszowie, zagrał wreszcie na zero z tyłu. Teraz liczymy na powtórkę z rozrywki i strzelenie przynajmniej jednego gola. - Chcemy wygrać, ale to tylko sport. Solidnie trenujemy, a nasza gra wygląda coraz lepiej. Może w meczu z Olimpią się przełamiemy, a potem powinno być nam łatwiej - mówi trener gospodarzy. - Olimpia to solidna drużyna. Taka mieszanka rutyny z młodością. Liczę, że kibice obejrzą ciekawy mecz, po którym to my będziemy cieszyć się ze zwycięstwa.

Lublinianom przydałyby się jeszcze wzmocnienia. Brakuje jeszcze jednego bramkarza, młodzieżowców, którzy od razu wskoczyliby do pierwszego składu. Tym bardziej że lublinianie po trzech seriach spotkań mają już trzynaście żółtych kartek, a kilku piłkarzy leczy kontuzje. Okienko transferowe zamknięte zostanie ostatniego dnia sierpnia. Działacze mają więc jeszcze kilka dni do popisu.- Szukamy środkowego pomocnika, a także bramkarza - kończy Sawa.

Warto wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Warto wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się za darmo: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski