Dziś już nawet dziecko wie, że idąc do lasu czy na łąkę należy ubrać się tak by utrudnić kleszczom dotarcie do skóry, a także nosić nakrycie głowy, itd.
Jednak nawet najlepsze tekstylne zabezpieczenia nie są w stanie uchronić nas przez kleszczami. Wiem o tym dobrze, bo niemal każdego dnia po wędrówce w Bieszczadach znajduję kleszcza wędrującego po włosach lub przyczepionego do skóry. Do tej pory miałem szczęście, bo żaden pajęczak nie zrobił mi krzywdy. Ale już żona musiała się poddać długiej kuracji antybiotykowej.
Czytaj więcej:
Oddział chorych na boreliozę ma powstać wkrótce w Lublinie edycja
Czasami taka kuracja nie wystarcza i chorego trzeba umieścić w szpitalu na oddziale. I właśnie taki specjalistyczny oddział dla chorych na boreliozę ma powstać w Lublinie w Instytucie Medycyny Wsi. Dzięki niemu pacjenci z woj.lubelskiego, i nie tylko, będą mieli łatwiejszy dostęp do specjalistów, a co za tym idzie, zwiększy się skuteczność leczenia.
Nie znaczy to jednak, że teraz po każdym ukąszeniu kleszcza pacjenci powinni biec do szpitala. Jak zaznacza dr Grażyna Semczuk, specjalistka chorób zakaźnych, nie każde ukąszenie musi oznaczać zakażenie, bo nie każdy kleszcz jest nosicielem choroby. A więc gdy ukąsi nas kleszcz powinniśmy go przekazać do laboratorium, które wykona testy genetyczne. Kiedyś kleszcza na takie testy trzeba było wysyłać do laboratorium we Wrocławiu. Dziś robione są już w Lublinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
