Prezydent Lublina Krzysztof Żuk podkreśla, że co najmniej jednego inwestora miasto ma dzięki lotnisku. Chodzi o niemiecką firmę ABM Greiffenberger, produkującą na Felinie podzespoły do silników. - Lotnisko staje się jednym z naszych głównych atutów w rozmowach z biznesem - zaznacza Żuk.
- Jest to oczywiście jeden z wielu elementów układanki, ale bardzo ważny. Niektóre firmy naprawdę niełatwo przyciągnąć do miasta bez lotniska - dodaje Mariusz Sagan, dyr. Wydziału Strategii i Obsługi Inwestorów w Urzędzie Miasta.
Co na to sami inwestorzy? Firma informatyczna Sii w ub.r. otworzyła oddział w Lublinie. Zatrudniła dotąd ok. 40 osób, do końca roku ich liczba ma wzrosnąć do 100. - Lotnisko w danym mieście jest dla nas ważnym kryterium, jeśli oddział ściśle współpracuje z klientami z zagranicy. W przypadku Lublina tak nie było więc istnienie portu nie miało aż tak dużego znaczenia dla uruchomienia tutaj centrum usług - mówi Katarzyna Domańska, rzeczniczka Sii. Ale już Robert Lackermeier, dyrektor wykonawczy wspomnianej ABM, przyznawał w ub. r., że lotnisko było istotne dla decyzji o otwarciu zakładu w Lublinie. - Na razie port jest jednak dla nas nieużyteczny bo nie ma stąd regularnych połączeń do Niemiec. Liczymy jednak, że, zgodnie z zapowiedziami, zostaną wreszcie uruchomione - podkreśla Robert Bronisz, dyr. zakładu ABM wLublinie.
Andrzej Miszczuk z Centrum Europejskich Studiów Regionalnych i Lokalnych UW uważa, że lotnisko, w sensie atrakcyjności inwestycyjnej Lublina i regionu, niczego nie zmienia. - To tylko jeden z warunków, koniecznych, ale niewystarczających do tego, żeby przyciągnąć biznes - mówi. - Przedsiębiorcy, jeśli będą chcieli, dojadą z Warszawy. Dla nich najbardziej liczy się, żeby można było przewieźć towary. A na lotnisku nie ma cargo. Bez niego pieniądze wydane na budowę lotniska można uznać za zmarnowane - ocenia prof. Miszczuk.
Terminal cargo może jednak powstać. Krzysztof Żuk zdradził, że są plany budowy takiej infrastruktury. - Zakładamy, że to nie lotnisko byłoby inwestorem ale firma zewnętrzna. PLL dzierżawiłby tylko grunt - podkreślił. Żuk powiedział też, że przedsięwzięciem zainteresowanych jest dwóch inwestorów: - Jeden jest związany z AgustąWestland.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?