W ciągu najbliższych pięciu dni szczypiornistki MKS Perła Lublin rozegrają aż trzy spotkania. Rozgrzewką przed meczami w ćwierćfinale europejskiego Challenge Cup, będzie dla nich środowe starcie w 1/4 finału Pucharu Polski. Lublinianki zmierzą się w nim na wyjeździe z KPR Gmina Kobierzyce, który w poniedziałek sensacyjnie pokonał mistrza Polski, GTPR Gdynia 26:22.
Ekipie Roberta Lisa w styczniowym wyjazdowym meczu z zawodniczkami z Dolnego Śląska też nie grało się lekko. Po wyrównanym boju lublinianki wyrwały jednak zwycięstwo pokonując rywalki 21:20. Znacznie lepiej poszło im zaś u siebie, gdy wygrały 32:19.
- Wiemy, że zespół z Kobierzyc jest teraz na fali, co pokazał chociażby w poniedziałek w Gdyni. KPR to bardzo solidny przeciwnik, którego zawodniczki mają wielkie serce do gry. Czeka nas dzisiaj ciężka przeprawa - prognozuje Kinga Achruk, rozgrywająca MKS Perła.
Początek spotkania zaplanowano na godz. 18. Po nim, prosto z Kobierzyc, piłkarki ręczne MKS pojadą do Wrocławia, skąd wylecą do hiszpańskiej Malagi. Tam, w piątek i niedzielę rozegrają dwumecz z Rincon Fertilidad. Jak mówi Kinga Achruk, lubelski zespół ma te potyczki jeszcze z tyłu głowy.
- Teraz najważniejszy jest dla nas Puchar Polski. Skupiamy się na meczu z Kobierzycami - twierdzi zawodniczka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?