Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na ul. Norwida w Lublinie zamieszkała rodzina lisów (ZDJĘCIA)

Barbara Wójtowicz
Na ul. Norwida w Lublinie zamieszkała rodzina lisów
Na ul. Norwida w Lublinie zamieszkała rodzina lisów Czytelnik
Na jednej z posesji przy ul. Norwida w Lublinie zadomowiły się lisy.

- Tydzień temu okazało się, że na moim podwórku zamieszkała samica z sześcioma młodymi lisami - opowiadał w czwartek Sławomir Struski, na co dzień dyrektor Departamentu Rolnictwa i Środowiska Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie. - Musiała tu być od dłuższego czasu, bo młode są już odrośnięte. Lisy nie siedzą w norach, ale wychodzą na ulicę i sąsiednie posesje, wygrzebują jedzenie ze śmietników - relacjonował.

Dyrektor Struski tydzień temu poinformował o sprawie Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. Ten interwencję przekazał Straży Miejskiej, która z kolei odłowienie dzikich gości zleciła Lubelskiemu Centrum Małych Zwierząt.

Zdaniem Tomasza Makowskiego, podinspektora do spraw promocji rolnictwa Urzędu Marszałkowskiego, sytuacja jest nietypowa, bo zazwyczaj dzikie zwierzęta pojawiają się na obrzeżach miast.

- Przeniesienie się lisów do centrum miasta jest niepokojące, bo zdarza się, że dzikie zwierzęta bywają groźne - mówił wczoraj Tomasz Makowski. - Prawdopodobnie lisy muszą szukać pożywienia w mieście, bo w ostatnich latach znacznie zwiększyła się ich populacja. Wynika to ze zrzucania z samolotów na pola i lasy szczepionki przeciwko wściekliźnie. Wcześniej w wyniku tej choroby część lisów zdychała, co było naturalnym regulatorem pogłowia tych zwierząt - dodał.

W ubiegłym roku Urząd Miasta aż 96 razy otrzymywał informacje o dzikich zwierzętach na terenie miasta.

- Większość przypadków dotyczyła ptaków, saren i nietoperzy, ale w mieście zadomowiło się także osiem lisów, tyle samo kun. Poza tym zając i jeż - wyliczała w czwartek Anna Machocka z biura prasowego Urzędu Miasta. - 37 zwierząt odłowiono i wypuszczono na wolność, 28 ptaków trafiło do Ośrodka Rehabilitacji Ptaków Dzikożyjących Uniwersytetu Przyrodniczego. Dwa zwierzęta uciekły w trakcie odławiania, siedmiu z nich nie znaleziono we wskazanych przez mieszkańców miejscach. Pozostałe zwierzaki zginęły lub trzeba było poddać je eutanazji - stwierdziła Anna Machocka.

Osoby, które zauważą na terenie miasta dzikie zwierzęta, powinny zawiadomić o tym Wydział Ochrony Środowiska UM lub Straż Miejską.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski