Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadbystrzycka: 79-latek został zaatakowany przez pijących

Witold Michalak
- Sąsiedzi mówili później: A po co do nich schodziłeś. Ale kiedy widzieli, jak mnie atakują, nikt nie zadzwonił po policję - mówi rozgoryczony 79-letni mężczyzna, który w sobotę został zaatakowany przez chuliganów tylko dlatego, że ośmielił się zwrócić im uwagę.

W sobotni wieczór pod blokiem przy ul. Nadbystrzyckiej 39 w najlepsze trwała impreza. Gromada młodych ludzi raczyła się alkoholem. Krzyczeli, bluzgali, załatwiali pod oknami potrzeby fizjologiczne. Część mieszkańców, nie bacząc na upał i duchotę, zamykała okna, byle tylko choć trochę odciąć się od hałasu. Nasz Czytelnik nie chciał tego robić. - Żeby ich uspokoić, zszedłem na dół i z dalszej odległości powiedziałem, by zechcieli stąd odejść, ponieważ zakłócają spokój mieszkańców - opowiada mężczyzna.

* Kronika policyjna Lubelszczyzny - czytaj więcej o wypadkach i innych zdarzeniach w regionie

Gromada młodych od razu zareagowała, ale zupełnie inaczej, niż oczekiwał tego Czytelnik. - Moje słowa tylko ich rozsierdziły. Rzucili w moją stronę butelką po piwie, ale nie trafili. Jeden z mężczyzn pobiegł do mnie i z całej siły uderzył mnie pięścią w głowę - opowiada poszkodowany mężczyzna.

W czasie ataku w jego kierunku cały czas sypały się wyzwiska. Szczególnie ordynarnie zachowywała się blondynka w różowej bluzce. - W życiu nie słyszałam takich wyzwisk. Nie wyobrażam sobie, że ktoś mógł tak wychować córkę - mówi żona zaatakowanego. Po całym zajściu napastnicy uciekli w stronę ulicy Glinianej. - Do dzisiaj boli mnie ucho po tym uderzeniu - mówi 79-latek. W poniedziałek mężczyzna złożył oficjalne zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

Czytelnik uważa, że na ul. Nadbystrzyckiej i w jej okolicach powinny znacznie częściej pojawiać się patrole policji. Mundurowi zapewniają, że znają specyfikę tego terenu i stale mają go na oku. - Działają tam nie tylko patrole umundurowane. To, że w danej chwili nie widać naszych funkcjonariuszy, nie znaczy, że ich tam nie ma - mówi Arkadiusz Arciszewski z KWP w Lublinie.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski