Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naprawa samochodu w ciemno

Witold Michalak
Oddając auto do warsztatu musimy wyrazić zgodę na proponowane koszty usługi
Oddając auto do warsztatu musimy wyrazić zgodę na proponowane koszty usługi Grzegorz Mehring
- Oni najchętniej wymieniliby mi pół samochodu i kazali sobie za to zapłacić, a ogrzewania i tak by nie naprawili - denerwuje się Piotr Kapica.

W jego volkswagenie bora popsuł się nawiew gorącego powietrza. Mężczyzna odwiedził w środę świdnicki warsztat. O godz. 8 klient zostawił auto pod opieką mechaników.

- Zapewniono mnie, że trzeba wymienić nagrzewacz. Część miała kosztować 50 zł, robocizna związana z wymianą 450. Zgodziłem się - mówi kierowca.

Po godz. 16 mężczyzna skontaktował się z pracownikami warsztatu. - Okazało się, że część została zamontowana, ale ogrzewanie nadal nie działa.

Pracownik warsztatu zaproponował inną naprawę. Twierdził, że w tym przypadku lepiej będzie zmienić pompkę wody. Tym razem za część i robociznę właściciel volkswagena miałby zapłacić 650 zł. - Uprzedzono mnie, że i tym razem wymiana może na niewiele się przydać, bo pracownicy warsztatu nadal nie mają pewności co tak naprawdę się popsuło - mówi Piotr Kapica.

Mężczyzna podziękował za tę usługę i odebrał samochód. Zapłacił jedynie za wymianę nagrzewacza powietrza, czyli 50 zł. - Więcej nie miałem zamiaru im płacić. Jestem rozgoryczony. Straciłem cały dzień, a w samochodzie nadal jest zimno. Przez to złapałem przeziębienie - mówi właściciel auta.

Pracownicy świdnickiej firmy twierdzą, że ich mechanik początkowo popełnił błąd uznając, że w aucie zawiódł nagrzewacz. Zapewniają, że nie mieli sposobu, aby ustalić, co popsuło się w samochodzie, a takie naprawy odbywają się metodą prób i błędów.

- Takie działanie to wróżenie z fusów. Można namierzyć co się popsuło bez zmuszania klienta do płacenia za kolejne części - mówi Tomasz Bednarczyk z warsztatu samochodowego TOMCAR.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski