Komisja Europejska od końca ubiegłego roku prowadzi konsultacje w sprawie gazu łupkowego. Do udziału w nich zaproszeni są wszyscy obywatele UE. Konsultacje odbywają się za pośrednictwem wspomnianej ankiety, którą znaleźć można na stronie internetowej KE.
Kwestionariusz od początku wzbudzał sporo kontrowersji. Najpierw, przez miesiąc nie był dostępny po polsku. Gdy w końcu powstało jego tłumaczenie, posypały się kolejne głosy krytyki. - Ankieta rozpoczyna się pytaniem o ogólny stosunek do eksploatacji. Już pierwsza z możliwości zawiera sformułowanie "paliwa kopalne (np. gaz łupkowy) powinny być mimo wszystko eksploatowane w Europie". "Mimo wszystko" jest sformułowaniem negatywnym, sugerującym, że jest coś niekorzystnego w wydobywaniu gazu. Taki początek może wpłynąć na pozostałe odpowiedzi w ankiecie - zauważyła Kolarska--Bobińska.
O wyjaśnienie sprawy poprosiła komisarza UE ds. środowiska. Na przesłane pismo odpisał Karl Falkenberg, szef Dyrekcji Generalnej ds. Środowiska. Podziękował on za korespondencję, jednocześnie nie odnosząc się bezpośrednio do przedstawionych zarzutów. - Kwestionariusz został ułożony w sposób umożliwiający wypełnienie go przez szerokie spektrum respondentów - zapewnił w przesłanym piśmie.
- Komisja nie zamierza zmienić treści ankiety, ani też przyznać się do błędów. To doskonały przykład biurokratycznego wykręcania się - stwierdza prof. Kolarska-Bobińska.
Konsultacje potrwają do 23 marca. Ich wyniki będą brane pod uwagę przy przygotowaniu unijnego dokumentu na temat bezpiecznego wydobycia m.in. gazu łupkowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?