Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezgłębiona tajemnica posadzki. Sekretne performanse Mikołaja Smoczyńskiego w Galerii Labirynt

Sylwia Hejno
Sylwia Hejno
Materiały Galerii Labirynt
Tworzył instalacje i odrealnione fotografie. Wielbił zwykłe, surowe materiały. Nie wierzył w konkretność przedmiotów w przestrzeni, ale w ich sekretne życie.

Życie, nadane chociażby przez światło, które na nowo rzeźbi kształty, formy i głębię rzeczy. „Ale tak samo jak niestabilne pod wpływem światła okazują się właściwości przedmiotu, zmienia się także nasza recepcja samej przestrzeni. I nawet jeśli jest to znowu ta sama przestrzeń - w świetle nieregularnym odczytujemy ją jako sekwencję niespójnych i zmieniających się widoków” - uważał Mikołaj Smoczyński.

Wystawa „Mikołaj Smoczyński - The Secret Performance” w Galerii Labirynt, zorganizowana dekadę po śmierci Smoczyńskiego, podobnie jak jego twórczość, balansuje między obecnością a nieobecnością. Wnętrze galerii także staje się metaforą przedstawienia zmienności, obserwowanego i rejestrowanego przez artystę.

Waldemar Tatarczuk, kurator, przyznaje, że praca nad tą wystawą miała dla niego osobiste znaczenie.

- Znałem Mikołaj Smoczyńskiego od 1985 roku, tzn. od rozpoczęcia studiów, był asystentem w pracowni malarstwa Mariana Stelmasika i w rzeczywistości to on prowadził zajęcia Był świetnym pedagogiem, miał ogromną wiedzę, którą dzielił się ze studentami i studentkami, traktował nas po partnersku - wspomina.

Ogromna, pusta, poprzemysłowa hala z nierówną posadzką i fotografia młodego Mikołaja Smoczyńskiego. Na tę przestrzeń mógłby patrzeć właśnie w taki sposób: jak na nieskończoność możliwych rzeczywistości, prywatnych ekspozycji istniejących dzięki fotografii. Tak zresztą można tłumaczyć „secret performance”, czyli splot dziania się i odsłonięcia tajemnicy na zdjęciu. Performans który stanowi intymną relację z materią, jej trwaniem w czasie i przestrzeni.

- Na wystawie chciałem pokazać go z kilku perspektyw. Odnajdziemy prace fotograficzne z kolekcji Galerii Labirynt, w tym przede wszystkim najbardziej znany cykl "The Secret Performance", który po raz pierwsz był pokazywany w Labiryncie 2 w 1985 roku oraz dokumentacje wideo efemerycznych realizacji site specific, zaprojektowanych specjalnie do przestrzeni galerii

- mówi Waldemar Tatarczuk. Cennym uzupełnieniem tego spojrzenia na twórczość Mikołaja Smoczyńskiego są cytaty z książki "Czas przeszły", w której analizuje swoje wybrane prace i przywołuje cytaty innych myślicieli.

„Słowo performance, które pojawia się w tytule tego cyklu, należy traktować umownie. Użyłem go, aby zasygnalizować istniejący w tych obrazach element akcji, a poprzedziłem go słowem ‘secret’, ponieważ moje akcje były zawsze tylko dla fotografii. Były doświadczeniem tylko jednego. A więc moim jedynym dowodem, który potwierdza, że w ogóle się odbywały, są obrazy fotograficzne.” - pisał w latach 80.

Najsłynniejszy cykl powstał w jego pracowni, przy ul. Zana 11 w Lublinie. Artysta godzinami wnikliwie obserwował krople wody czy błota na posadzce. Obsypany tynk, płytki PCV, kałuża, dziura w ścianie - wszystko to urastało do rangi tajemnicy. Drugi wymiar stanowi doświadczenie przemiany, gdy z surowego materiału rodzi się coś wysublimowanego. Fotografie, minimalne i zarazem mroczne, otwierają przed widzem horyzont wyobraźni ukryty w zaciemnionym wnętrzu, poddanym długiemu czasowi naświetlania.

Mikołaja Smoczyńskiego już nie ma, wiele jego prac site specific także nie istnieje, jak np. „Zdjęcia”, bo były to dzieła jednorazowe, a zarazem nawiązujące do konkretnego miejsca, owoc jego odkrywania. W umownym, bezczasowym korytarzu stworzonym na potrzeby ekspozycji wydarzają się znów, w zapośredniczonej formie. To m.in. „Zdjęcie”, które zapoczątkowało serię, monumentalna „Akcja równoległa” czy „Nowapraca”. Są one czym więcej, niż muzealnym eksponatem nieobecnego artysty, pokazują życie i trwanie.

„The Secret Performance” w Labiryncie przywołuje spojrzenie, którego bardzo, ale to bardzo współcześnie potrzebujemy. To spojrzenie outsidera, poszukiwacza, który potrafił dostrzec kosmos między podłogą a ścianą.

„Mikołaj Smoczyński - The Secret Performance”, Galeria Labirynt, ul. Popiełuszki 5, do 31.01, wt.-niedz., godz. 12.00-19.00.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski