Ceniona artystka, która w perfomances zmaga się ze szklanymi taflami, a także kuratorka (m.in. "Krzątaniny" czy "Zamieszkania" ) niejednokrotnie poruszała temat relacji sztuki z codziennością. Często sięga po to, co niejednoznaczne i efemeryczne. Szkło, woda, czy lód to materie, z których korzysta i które są tajemniczo zawieszone pomiędzy czymś, co jest i czego nie ma. W "Zamieszkaniu 011" różne granice widzialności i obecności zamazują się pod wpływem napisu na podłodze "Nie ma nikogo".
"Sprzedam dom, w którym już nie chcę mieszkać" podejmuje dialog z przeszłością i tożsamością. Na osobnych fotografiach artystka trzyma dwie makiety - domu żywego, z przemykającymi sylwetkami ludzi i oknami otwartymi na ulicę, oraz anonimowego, opustoszałego budynku. "Wypał", czyli replika kaflowego pieca, stanowi zapis negatywnych emocji, które artystka poddała symbolicznemu wypaleniu. Można zobaczyć również jej prace z cyklu "Gdzie indziej", "Trzymam się powietrza" (trzy kadry z filmu), czy cykl fotografii wykonanych w magazynie Muzeum Historii Strasburga. - Na jego drzwiach nie ma adresu, a w środku bardzo słabo widać co gromadzi. To praca o tym, jak trudno odczytać przestrzeń, w której jesteśmy - tłumaczy Anna Płotnicka.
Na dzisiejszym wernisażu zaprezentuje swój performance.
"Zamieszkanie 011", Galeria Labirynt, ul. Grodzka 5a, piątek, godz. 19.00
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?