Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe przystanki komunikacji miejskiej jak małe elektrownie

Artur Jurkowski
MPK i Zarząd Transportu Miejskiego przygotowali cztery warianty nowych wiat przystankowych. Prototyp może się pojawić na lubelskich ulicach pod koniec roku
MPK i Zarząd Transportu Miejskiego przygotowali cztery warianty nowych wiat przystankowych. Prototyp może się pojawić na lubelskich ulicach pod koniec roku wizualizacje
Hotspoty, indukcyjne ładowarki do telefonów, energia elektryczna "czerpana" z wiatru i słońca - szykuje się rewolucja przystankowa w Lublinie.

- Zmiany nie nastąpią jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, ale musimy szukać nowych rozwiązań, bo oczekują ich pasażerowie - podkreśla Tomasz Fulara, prezes MPK.

Miejski przewoźnik pracuje wspólnie z Zarządem Transportu Miejskiego nad nowymi wiatami przystankowymi. Prototyp może się pojawić na ulicach pod koniec roku.

- Chcielibyśmy, aby w przyszłym roku dwa - trzy modułowe interaktywne przystanki zostały zainstalowane na stałe - mówi Fulara.

W Lublinie jest 769 przystanków komunikacji miejskiej. - 417 jest wyposażonych w wiatę przystankową - informuje Monika Fisz z ZTM. 128 z nich kupiono przy wsparciu funduszy z UE.

Nowe wiaty mają się radykalnie różnić od obecnych. - Będą samowystarczalne, mają mieć kilka nowych funkcji. Planujemy, że będą budowane z materiałów ekologicznych - opisuje Fulara.

Samowystarczalność dotyczy głównie energii elektrycznej. Obecne wiaty można stawiać tylko tam, gdzie jest przyłącze elektryczne. W nowych prąd będzie „wytwarzany” przez sam przystanek, dzięki zainstalowanym bateriom fotowoltaicznym oraz wiatrakowi.

Elementy, z których ma być wykonana wiata, będą mogły bez problemu być wymieniane na nowe. - Zdewastowane, np. pomalowane sprayem, będzie można błyskawicznie zastąpić innymi - wskazuje Fulara.

Przystanki będą wyposażone w indukcyjne (bezstykowe) ładowarki do telefonów. - Będą w nich hot spoty, które umożliwią, podobnie jak w naszych pojazdach, dostęp do internetu - opisuje Fulara.

Na przystankach mają być kamery i guzik bezpieczeństwa.

W przeciwieństwie do obecnych wiat, nie będzie w nich papierowych rozkładów jazdy. Wszystkie informacje będą prezentowane na wyświetlaczach.

Ile będzie kosztować wiata? Nie wiadomo. - Nie chcemy, aby cena nie odbiegała od tych, które są obecnie montowane - twierdzi Fulara.

ZOBACZ TEŻ: Polak dopłynął na Bornholm wpław. Jako pierwszy na świecie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski