Można się pobawić w słowną układankę: Jackson Pollesch - Jackson Pollock. W 1951 roku powstał film o amerykańskim abstrakcjoniście. Zdaniem niemieckiego badacza Andreasa Reckwitza, mniej więcej od tamtej pory zmieniło się postrzeganie artystów, a publiczność zaczęła się bardziej interesować nimi samymi niż ich dziełami. Jego esej nosi znamienny tytuł "Od mitu artysty do normalizacji kreatywnych procesów". Bycie kreatywnym to hasło-nakaz dla szarego człowieka w świecie zachodu, przedmiot współczesnych wymagań i oczekiwań. A co na to współczesny teatr?
- Uważam, że posługuje się pozornymi, uniwersalnymi pojęciami, które nie mają już z nami nic wspólnego. Powinno się w teatrze zainstalować takie pojęcie, jak kreatywność, która nas wszystkich dotyczy - uważa Rene Pollesch.
Zalicza się on do czołówki europejskich reżyserów. W czasie pracy nad "Ragazzo dell'Europa" (spektakl wystawił cztery lata temu również w TR) zaadaptował do polskich realiów swoje teksty - "Cappuccetto Rosso" i "Pablo w markecie Plusa".
Sobota
Jackson Pollesch
Teatr Rozmaitości, Warszawa
wyjazd: g. 14, bilet 80 zł, do nabycia w Kasie CK, ul. Narutowicza 32
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?