Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oddali inicjatywę po golu i… przegrali. „Duma Powiśla” bez punktów w Elblągu

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
fot. Cezary Środa/Wisła Puławy
Czwartej porażki w sezonie doznali piłkarze drugoligowej Wisły Puławy. Podopieczni trenera Mariusza Pawlaka, mimo że prowadzili, ulegli w Elblągu miejscowej Olimpii 1:2.

W Elblągu naprzeciw siebie stanęły drużyny sąsiadujące ze sobą w ligowej tabeli i znajdujące się na dosyć wysokich lokatach. Olimpia do spotkania przystępowała jako czwarta, a Wisła jako piąta drużyna w stawce.

Kibice „Dumy Powiśla” widząc wyjściowy skład na sobotnie starcie mogli być nieco zdumieni. A to dlatego, że na ławce usiadł jak na razie najlepszy strzelec zespołu, Dawid Retlewski (sześć bramek), a w jego miejsce wyszedł najbardziej doświadczony Adrian Paluchowski, który w tym sezonie jeszcze do siatki nie trafił.

Pierwsza połowa lepiej rozpoczęła się dla drużyny z Puław, która starała się prowadzić grę i częściej przebywać pod bramką rywali. Były strzały, ale nie przekładało się to na zdobycz bramkową.

Gospodarze prezentowali się natomiast nieco poniżej oczekiwań, ale po upływie około dwudziestu minut wydawało się, że uspokoili sytuację. Dobry fragment elblążan nie trwał jednak długo, bo znowu stroną przeważającą byli przyjezdni. Ale kibice zgromadzeni na stadionie na pewno nie byli świadkami wielkiego widowiska.

W 33. minucie uderzenia z okolic linii pola karnego próbował Bojan Gvozdenović, ale na rzut rożny futbolówke dobrze sparował Andrzej Witan. Z dystansu próbował też Maciej Kona, ale przymierzył zbyt wysoko.

Ostatnią groźną akcję przed zejściem do szatni przeprowadzili za to piłkarze z Elbląga. Prawą stroną pomknął Aron Stasiak, który wpadł w „szesnastkę” gości, a następnie zdecydował się na strzał. Wydawało się, że powinien być rożny, ale arbiter był innego zdania. Wkrótce zakończyła się pierwsza połowa spotkania.

Po zmianie stron do ataku ruszyli piłkarze z Puław. Niebezpiecznie pod bramką Witana zrobiło się już w 50. minucie, kiedy to po podaniu Josiño próbował Dominik Banach. W tej sytuacji zabrakło precyzji.

Nie zabrakło jej Adrianowi Paluchowskiemu 120 sekund później. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najlepiej w polu karnym odnalazł się właśnie snajper „Dumy Powiśla” i goście wygrywali 1:0.

Bliski wyrównania w 60. minucie był Dawid Wojtyra. Napastnik Olimpii zdecydował się na efektowne uderzenie z okolic 20 metra. Zabrakło naprawdę niewiele, aby futbolówka „zerwała pajęczynę” w bramce Alberta Posiadały. Na jego szczęście poleciała nieco za wysoko. Wisła wyraźnie oddała inicjatywę.

W 67. minucie w jej pole karne wpadł Yan Senkevich. Następnie, po kontakcie z Robertem Majewskim, pomocnik gospodarzy przewrócił się na murawę. Sędzia nie miał wątpliwości: karny i żółta kartka dla gracza z Puław.

Do piłki ustawionej na wapnie podszedł Kamil Wenger. Posiadała wyczuł intencje strzelca, ale mimo to nie zdołał odbić futbolówki i mieliśmy remis 1:1.

Gospodarze chcieli pójść za ciosem. Efektownie obrońcę przyjezdnych przełożył Stasiak. Szybko zdecydował się na uderzenie, ale ta próba poleciała wprost w dobrze ustawionego golkipera biało-niebieskich. Podopieczni trenera Mariusza Pawlaka znaleźli się w lekkich tarapatach.

Elblążanie zaczęli być stroną wyraźnie lepszą, a puławianie trochę walczyli o dowiezienie punktu do końca. Ta walka nie skończyła się dobrze, bo w 89. minucie gola na wagę zwycięstwa gospodarzy zdobył Senkevich.

Olimpia Elbląg – Wisła Puławy 2:1 (0:0)

Olimpia: Witan – Sarnowski, Wenger, Piekarski, Turzyniecki (55 Branecki), Czernis (88 Famulak), Kuczałek (43 Wojtyra), Danilczyk, Senkevich, Jakubczyk, Stasiak. Trener: Przemysław Gomułka

Wisła: Posiadała – Gvozdenović, Wiech, Majewski, Cheba, Banach (74 Furtado), Kona, Puton, Josiño (68 Mościcki), Klichowicz, Paluchowski (68 Retlewski). Trener: Mariusz Pawlak

Bramki: Wenger 68, Senkevich 89 – Paluchowski 52

Żółte kartki: Witan, Sarnowski, Wenger, Piekarski, Turzyniecki, Czernis – Majewski, Klichowicz, Paluchowski, Retlewski

Sędzia: Grzegorz Kawałko (Olsztyn)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski