- Chodzi o zapewnienie różnorodności genetycznej ptaków - mówi Joanna Bobowska z biura prasowego ratusza. Pawie na razie zamieszkają w wolierze, ale docelowo mają swobodnie chodzić po całym Ogrodzie Saskim. Gdy się przyzwyczają do nowego miejsca, woliera zostanie zdemontowana. Na miejscu zostanie tylko domek, w którym ptaki będą mogły się schronić.
Jeszcze w środę nie było wiadomo, kto zostanie opiekunem pawi w Ogrodzie Saskim. Urzędnicy mieli do rozpatrzenia dwa zgłoszenia od chętnych na tę pracę. W czwartek ratusz poinformował, że to zadanie przypadnie ostatecznie konsorcjum firm Remondis i Floreko z Warszawy, które wcześniej wygrało przetarg na kompleksowe utrzymanie Ogrodu Saskiego.
W czwartek wieczorem, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, najstarszy lubelski park był zamknięty na cztery spusty. Z kartek przywieszonych na bramach wejściowych przechodnie dowiadywali się, że to z powodu odłowu lisów. Saski ma być ponownie otwarty od godziny 8 rano. Lisy mają zostać złapane w klatki i wywiezione w inne miejsce. Wszystko po to, aby nie zagrażały nowym lokatorom, czyli pawiom.
Lisy zadomowiły się w parku prawdopodobnie w czasie, trwającego ponad półtora roku, remontu Ogrodu Saskiego. W tym okresie ten teren był niedostępny dla lublinian.
Przypomnijmy także, że obecnie obowiązuje zakaz wprowadzania psów do Ogrodu Saskiego, z wyłączeniem przewodników dla osób niewidomych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?