Oszustwa z użyciem kodu BLIK nie tracą popularności. 31-letnia kobieta straciła 1000zł

Policjanci z włodawskiej komendy informują o dwóch zgłoszeniach o oszustwach metodą „na BLIK-a” w ostatnim czasie. Jak przekazują - zgłosiły się do nas dwie kobiety, które poinformowały, że ktoś włamał się na ich konta na portalu społecznościowym, a następnie skontaktował się z ich znajomymi poprzez komunikator i poprosił o szybką pożyczkę.

Znajomi okradzionej z konta 22-latki postanowili zweryfikować prośbę o pożyczkę i zadzwonili do kobiety, dzięki czemu dowiedzieli się o oszustwie.

Mniej szczęścia miała 37-letnia włodawianka, przyjaciółka drugiej kobiety, która myśląc że pomaga bliskiej sobie osobie, bez wahania wygenerowała dwa kody i przekazała je oszustowi.

- Oszuści prosili o 2000 złotych natomiast z uwagi na blokadę konta wygenerowała tylko 2 kody po 500 złotych - dodaje aspirant sztabowy Kinga Zamojska-Prystupa z KPP Włodawa.

Gdy po jakimś czasie 37-latka spotkała kobietę, której pożyczyła pieniądze, zapytała ją czy udało jej się pożyczyć pozostałą część kwoty, wtedy zorientowała się, że została oszukana.

- Przestrzegamy przed powszechną metodą działania oszustów. Najczęściej osoby włamujące się na konta profilowe na portalu Facebook rozsyłają prośby z przejętego konta do grupy znajomych o podanie kodu BLIK, służącego do szybkiej płatności - przestrzega aspirant sztabowy Kinga Zamojska-Prystupa.