Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

P... bambus, czarna k... i białasy. Sprawy o wyzwiska przed lubelskim sądem

Agnieszka Kasperska
archiwum
Ciemnoskóra Polka, Kamila D. oskarża dwóch nastolatków o to, że nazwali ją "p... bambusem" i "czarną k...". Oni nie pozostają jej dłużni i oskarżają o to, że nazwała ich "białasami". Oba procesy ruszą wkrótce przed Sądem Rejonowym w Lublinie.

- Oba zdarzenia miały miejsce tego samego dnia, 25 marca tego roku - mówi Artur Ozimek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Lublinie. - Ponieważ w jednym procesie nie można być jednocześnie oskarżonym i poszkodowanym toczą się odrębnie.

19-letni Mateusz S. i 20-letni Paweł K. twierdzą, że weszli do samoobsługowego kiosku. Prasę przeglądała tam znana im z widzenia 25-letnia Kamila D. Gdy wychodzili rozmawiając ze sobą dziewczyna miała powiedzieć: "Zamknij ryj, białasie!". Gdy kilka minut później spotkali ją na ulicy i spytali dlaczego tak się odezwała dodała: "Macie prze... bane. Spotkamy się na komisariacie".

Inaczej to samo wydarzenie relacjonuje Kamila D. Kobieta twierdzi, że w kiosku nikogo nie wyzywała. Być może powiedziała co znajomych nazywając ich "dresami". Znieważenia na tle rasowym, czy etnicznym, czy rasistowskich na pewno się nie dopuściła. Mimo to, gdy wyszła z kiosku mężczyźni obrzucili ją oni stekiem wyzwisk nazywając m.in. "pier... bambusem".

O tym, jak było naprawdę zadecyduje sąd.

Pikanterii sprawie dodaje fakt, że to niepierwsza tego typu postępowanie karne z udziałem Kamili D. W lutym tego roku 39-letni Paweł Ś. odpowiadał przed sądem za nazwanie kobiety "czarną małpą". Do obrazy doszło 28 lipca 2011 roku. Na przechodzącą przez przejście dla pieszych przy ul. Filaretów w Lublinie Kamilę D. o mało nie najechał mercedes. Jego kierowca nie zdążył wyhamować na czerwonym świetle.

- Zwróciłam mu uwagę, że mam zielone światło - mówiła dziennikarzom po tamtym procesie pani Kamila.- Zrobiłam to wskazując na sygnalizator. Wtedy kierowca wysiadł z samochodu i krzyknął do mnie: "Czarna małpo, do Afryki". Poczułam się naprawdę strasznie. Świadkami tej sceny byli przechodnie. Wstydziłam się, chociaż przecież nie mam powodu.

Na początku dochodzenia Paweł Ś. tłumaczył, że powiedział tak, mając na myśli kolor włosów, a nie skóry kobiety.

Wtedy strony dogadały się. Postępowanie umorzono na rok próby. Paweł Ś. miał zaś zapłacić Kamili D. 2 tysiące złotych zadośćuczynienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski