Pasażerowie pomstują na tłok w trolejbusie 151

Od 1 marca trolejbusy linii 152 zamiast jechać pod Ogród Saski, skręcają w ul. Narutowicza i dalej jadą Głęboką do ul. Zana. Z tego powodu pasażerowie, którzy korzystali z nich, żeby dostać się na Al. Racławickie, muszą albo jechać trolejbusami nr 151, albo przesiadać się na przystanku przy al. Piłsudskiego.

- Rozwiązanie, które zostało wprowadzone przez ZTM, jest nie na rękę wielu mieszkańcom - mówi Marcin Krupiński, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Dziesiąta. - Wraz ze zmianą trasy linii 152, ZTM obiecał, że dołoży jeszcze jeden kurs trolejbusów 151, a tymczasem jest o jeden mniej niż być powinno.

To, że pasażerowie nie są zadowoleni z nowego rozkładu, w Zarządzie Transportu Miejskiego doskonale wiedzą, bo w dniu wprowadzenia zmian w biurze "urywały się" telefony od rozzłoszczonych podróżnych.

*Lublin: zaplanuj dogodny przejazd z MPK

- Rzeczywiście trafiają do nas skargi pasażerów. W ciągu ostatniego tygodnia dostaliśmy 10 skarg pisemnych, a 1 marca również pracownicy Biura Obsługi Klienta odbierali sporo telefonicznych skarg dotyczących przede wszystkim dużego tłoku na liniach nr 26 i 151 - przyznaje Justyna Góźdź, rzeczniczka Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie.

Urzędnicy zapewniają, że nie zostawią tego problemu bez rozwiązania. - Będziemy się starać wprowadzić konieczne zmiany - zapowiada Justyna Góźdź i dodaje, że pracownicy ZTM obserwują codziennie w godzinach szczytu warunki podróżowania we wszystkich pojazdach, również na linii nr 151.

Z dniem 1 marca z rozkładów jazdy zniknęła linia trolejbusowa nr 162, która łączyła Abramowice z Majdankiem. Umożliwiała ona dojazd w weekendy do cmentarza na Majdanku. ZTM doszedł jednak do wniosku, że korzysta z niej zbyt mało pasażerów.