Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pawie uciekły z Ogrodu Saskiego

Małgorzata Szlachetka
W środę pawie spacerowały sobie po alei Długosza. Za karę dostały od urzędników areszt domowy
W środę pawie spacerowały sobie po alei Długosza. Za karę dostały od urzędników areszt domowy Spottedlublin.pl
To skutek decyzji miejskich urzędników, którzy uznali, że ptaki od 1 lipca nie muszą już mieć opiekuna.

Do 1 lipca pięciu pawi w Ogrodzie Saskim w ciągu dnia pilnował specjalny opiekun. Czuwał nad tym, żeby ptaki nie wyszły poza wyznaczony dla nich skwer, reagował, kiedy ktoś za blisko podszedł do stadka. Miejscy urzędnicy uznali jednak, że pawie na tyle przyzwyczaiły się do przestrzeni parku, że ochrony już nie potrzebują.

Na efekt tej decyzji nie trzeba było długo czekać. W środę, około południa, dwie samiczki wyszły na ruchliwą aleję Długosza. Przechodząca tamtędy lublinianka zaalarmowała Straż Miejską.

- Powiadomiliśmy Wydział Gospodarki Komunalnej UM Lublin. Ptaki zostały schwytane - informuje Ryszarda Bańka z lubelskiej Straży Miejskiej.

Ktoś wcześniej zdążył zrobić uciekinierom zdjęcie, na którym widać, jak samochody zatrzymują się dosłownie kilkanaście centymetrów od przechodzących pawi. Fotografia została następnie umieszczona na profilu spottedlublin.pl.

"Taka sytuacja na Długosza... tajna operacja ucieczki pawi z Saskiego, zakończona sukcesem. A kilka chwil wcześniej widziałam jednego w okolicach muszli i mówiłam, że osłania pozostałych w ucieczce. Pozdro dla strażników i budżetu miasta" - taki komentarz znalazł się pod omawianym zdjęciem. Inna internautka skwitowała: "Szkoda, by zwierzaki zginęły pod kołami jakiegoś samochodu".

Jak na ten incydent zareagowali miejscy urzędnicy? Pawie dostały areszt domowy. Przynajmniej do poniedziałku będą zamknięte w wolierze przez całą dobę, a nie tylko na okres nocy.

Urzędnicy nie odpowiedzieli nam, czy rezygnacja z opiekuna pawi nie była błędem.

- W kolejnych dniach będziemy obserwować zachowanie pawi na dworze i jeśli sytuacja się powtórzy, po konsultacji ze specjalistami w tej dziedzinie, rozważymy przywrócenie opiekuna - informuje jednak Olga Mazurek z zespołu prasowego Urzędu Miasta Lublin.

Mnożą się natomiast przypuszczenia co do tego, dlaczego pawie uciekły z Ogrodu Saskiego wprost pod koła jadących samochodów.

- Możemy podejrzewać, że w parku było w środę bardzo dużo ludzi. Zbytnio zbliżali się do ptaków, robili zdjęcia, co mogło wywołać poczucie zagrożenia u pawi. Samiczki oddaliły się od woliery, szukając spokoju - wyjaśnia Olga Mazurek.
Przedstawicielka zespołu prasowego zauważa też, że ptaki w upalny dzień mogły też próbować znaleźć cień i poszły za daleko.

- Nie możemy wykluczyć również, że samiczki szukają bezpiecznego, ustronnego miejsca do gniazdowania i złożenia jaj - zauważa.

Całą sprawą zaskoczona jest Barbara Werner, główny ogrodnik w warszawskich Łazienkach Królewskich, gdzie obecnie mieszka 12 pawi.

- Dla mnie to jest dziwne. Nasze pawie chodzą po alejkach, siadają na konarach drzew, ale nie opuszczają terenu ogrodu, w którym dostają jedzenie - komentuje Werner.

W Łazienkach oko na ptaki ma ogrodnik zajmujący się zielenią.

- Być może lubelskie pawie nie zadomowiły się jeszcze w nowym miejscu. Żeby tak się stało, muszą poczuć się bezpieczne. Do tego czasu ktoś powinien nad nimi czuwać - nie ma wątpliwości główny ogrodnik z Łazienek.

Sprowadzenie pawi do Lublina to powrót do przedwojennej tradycji miasta. Warto przypomnieć, ile to kosztowało. Metalowa woliera została postawiona za 57 tys. zł. Miesięczny koszt utrzymania ptaków wynosi obecnie około 3,4 tys. zł. Pawie przyjechały do Lublina w listopadzie 2014 roku.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski