Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pekpol Ostrołęka - Avia Świdnik 3:0. Rozbici zagrywką

Kamil Balcerek
Tylko przyjęcie w drużynie Avii było na dobrym poziomie
Tylko przyjęcie w drużynie Avii było na dobrym poziomie Karol Wiśniewski
Siatkarze Avii Świdnik zanotowali falstart w nowym sezonie. W pierwszym meczu polegli w Ostrołęce z tamtejszym beniaminkiem - Pekpolem. Walkę z rywalem nawiązali tylko w pierwszym i trzecim secie. Drugi był prawdziwym koszmarem w ich wykonaniu i zakończył się sromotną porażką do 9!

Gospodarze przed sobotnim spotkaniem byli w lepszej formie psychicznej. W okresie przygotowawczym wygrywali prawie wszystko i byli świadomi swojej wysokiej dyspozycji. Świdniczanie z dziesięciu meczów kontrolnych wygrali zaledwie trzy. Ponadto w jednym z przedsezonowych turniejów przegrali z zespołem z Ostrołęki 0:3, co dodatkowo pozwoliło gospodarzom sobotniej potyczki nabrać pewności siebie.

Jednak pierwsza partia nie wskazywała na szybkie zakończenie meczu w trzech setach. Gra była zacięta, a miejscowi tylko chwilami odjeżdżali na 2-3 punkty. W końcówce na tablicy wyników widniał rezultat 17:14, a następnie 22:22. Gra punkt za punkt toczyła się do stanu 24:24. Później lepiej ciśnienie wytrzymali miejscowi i zdobyli dwa kolejne punkty. Pierwszy po udanym bloku, drugi po asowej zagrywce Artura Żylińskiego.

Druga odsłona meczu to totalna dominacja zawodników Pekpolu. Po kilku wymianach ciosów z obu stron,na zagrywce pojawił się kapitan zespołu, 35-letni atakujący Mariusz Kuczko. Przy euforii licznie zgromadzonych kibiców pomógł swoim mocnym serwisem zdobyć gospodarzom czternaście punktów pod rząd.

Miejscowi wyszli dzięki temu na prowadzenie 16:2, a rozbici psychicznie świdniczanie nie potrafili już odwrócić losów seta, który zakończył się ostatecznie wynikiem 25:9.

W trzeciej odsłonie na kilku- punktowe prowadzenie ponownie wysunęli się szybko gracze Pekpolu. Wygrywali 11:7, 16:15 i 23:21. Set zakończył się wynikiem 25:22 i Andrzej Dudziec wraz zawodnikami mogli się cieszyć z pierwszego historycznego zwycięstwa w pierwszej lidze.

Świdniczanom nie pozostaje natomiast nic innego jak wyciągnąć wnioski z przegranej i poprawić grę na następnego rywala (szczególnie skuteczność w ataku) - SMS PZPS Spała. Mecz zaplanowany jest na sobotę 2 października na godz. 18 w świdnickiej hali PZL.

Pekpol Ostrołęka - Avia Świdnik 3:0 (26:24, 25:9, 25:22)
Pekpol: G. Pietkiewicz, Jacyszyn, Żyliński, Kuczko, Sacharewicz, Stańczuk, Kaniowski (libero) oraz Szczygielski, Walendzik, P. Pietkiewicz, Rutecki. Trener: Andrzej Dudziec.
Avia: Makowski, Jarosz, Guz, Pawłowski, Staniewski, Baranowski, Kowalski (libero) oraz Wojcicki, Michalski, Kurek, Gosik, Milewski. Trener: Krzysztof Lemieszek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski