O godz. 8:00 w Katedrze Zamojskiej pielgrzymi uczestniczyli we mszy św., a punktualnie o 9:30 ruszyli w trasę. - Tradycyjnie przyszedłem pożegnać pielgrzymów - powiedział nam prezydent Marcin Zamoyski oczekujący na wymarsz kolumny spod katedry. - Życzę im spełnienia wewnętrznych pragnień i wysłuchania próśb, które każdy z nich niesie do Częstochowy. I oczywiście tego, by pogoda dopisała, bo ostatnio bywa różnie.
Prezydent zdradził nam, że sam jest zaprawiony w pielgrzymkowych bojach: - Kiedy jeszcze byłem operatorem filmowym, bardzo często chodziłem na pielgrzymki, żeby je nagrywać - wspomina Marcin Zamoyski. - To była trasa z Warszawy do Częstochowy. Myślę, że szedłem na Jasną Górę jakieś piętnaście razy. Najbardziej zapadła mi w pamięć pielgrzymka na której byłem w rok po wyborze Karola Wojtyły na papieża. Wtedy do Polski przyjechało mnóstwo Włochów. Oni wtedy nadawali ton pielgrzymce - śpiewali, tańczyli... to było niesamowite.
Większość pielgrzymów, z którymi rozmawialiśmy idzie na Jasną Górę już kolejny raz z rzędu: - Idę trzeci raz. Chcę podziękować Bogu za to, co mnie spotkało w ostatnim roku - mówi kleryk, Piotr Mazur.
Na trasie spotykamy też prawdziwych weteranów pielgrzymkowych, którzy idą do Częstochowy z całymi rodzinami. Tak jak18-letnia Miriam Selwa: - Chodzimy na pielgrzymkę całą rodziną od 9 lat. Czuję, że w ten sposób zbliżam się do Boga. Poza tym na pielgrzymce można poznać fantastycznych ludzi.
Więcej o zamojskiej pielgrzymce a także zdjęcia na zamosc.naszemiasto.pl
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?