Czwartkowa potyczka była dla akademiczek z Lublina pierwszą domową. Po przegranych we Włoszech z Berettą Famila Schio (50:70) i w Hiszpanii z Valencią (45:64) podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka na mecz z ACS Sapsi SIC (także dwie przegrane na koncie) wybiegły wyjątkowo mocno zmotywowane.
Wynik „trójką” otworzyła rozgrywająca gospodyń, Australijka Shyla Heal (3:0). W kolejnej akcji wejściem pod kosza odpowiedziała Maša Janković (3:2), ale wynik dla miejscowych podwyższyła Szwedka, Elin Gustavsson (5:2). W końcówce pierwszej odsłony po kolejnym trafieniu z dystansu w wykonaniu Heal było już 20:13.
Koszykarka z Antypodów napędziała grę swojej drużyny. Spotkanie zakończyła z dorobkiem 25 punktów na swoim koncie. Imponowała też jej skuteczność rzutowa, która ostatecznie wyniosła 71 procent. Jeszcze wyższą miała Gustavsson (80 proc.).
Z upływem kolejnych minut miejscowe powiększały przewagę nad zespołem z Rumunii. Akademiczki wygrywały zbiórkę, zdecydowanie lepiej prezentowały się także w elemencie rzutów trzypunktowych. Koszykarkom Sepsi wyjątkowo ten element tego dnia nie wychodził. W całym spotkaniu trafiły tylko 5 z 26 oddanych prób.
Zielono-białe kontrolowały spotkanie. Najwyższe ich prowadzenie wynosiło już 17 oczek. Rywalki nie wygrywały natomiast choćby przez sekundę. W czwartej odsłonie przyjezdne zbliżyły się na siedem oczek (65:58), ale wtedy szybko zapędy rywalek ostudziła Channone Fluker, która najpierw zebrała piłkę w obronie, a następnie sama trafiła „za trzy” (68:58). Amerykańska podkoszowa w końcówce zrobiła różnicę, a lublinianki dosyć pewnie odniosły swoje pierwsze w historii zwycięstwo w najbardziej elitarnych klubowych rozgrywkach w Europie.
Fluker i Gustavsson zakończyły spotkanie z double-double. Pierwsza zdobyła 20 punktów, do których dołożyła 11 zbiórek, natomiast druga zanotowała 17 oczek i 11 zbiórek.
W szeregach akademiczek zadebiutowała dotychczas kontuzjowana Réka Bernáth. Węgierka łącznie na parkiecie spędziła 8 minut i 13 sekund. W tym czasie nie zdołała zapunktować.
Polski Cukier AZS UMCS Lublin – ACS Sepsi SIC 76:65 (24:13, 18:15, 16:17, 18:20)
AZS UMCS: Heal 25, Fluker 20, Gustavsson 17, Kalenik 4, Ullmann 3, Ziętara 3, Fiszer 2, Zięmborska 2, Bernath, Jeziorna, Nassisi. Trener: Krzysztof Szewczyk
ACS Sepsi: Green 15, Hristova 13, Jankovic, Nelson 10, Gereben 7, Nystrom 5, Catinean. Trener: Zoran Mikes
Sedziowali: Suzana Vujcic, Jan Baloun, Tom de Lange
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?