Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwszy triumf lublinianek w elitarnej Eurolidze stał się faktem

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
(Shyla Heal w czwartkowym spotkaniu zdobyła najwięcej punktów spośród wszystkich zawodniczek na parkiecie – 25)
(Shyla Heal w czwartkowym spotkaniu zdobyła najwięcej punktów spośród wszystkich zawodniczek na parkiecie – 25) Wojciech Szubartowski
Koszykarki Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin w trzecim meczu Euroligi (grupa A) sezonu 2023/24 odniosły pierwsze zwycięstwo. W starciu z rumuńskim ACS Sepsi SIC triumfowały 76:65.

Czwartkowa potyczka była dla akademiczek z Lublina pierwszą domową. Po przegranych we Włoszech z Berettą Famila Schio (50:70) i w Hiszpanii z Valencią (45:64) podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka na mecz z ACS Sapsi SIC (także dwie przegrane na koncie) wybiegły wyjątkowo mocno zmotywowane.

Wynik „trójką” otworzyła rozgrywająca gospodyń, Australijka Shyla Heal (3:0). W kolejnej akcji wejściem pod kosza odpowiedziała Maša Janković (3:2), ale wynik dla miejscowych podwyższyła Szwedka, Elin Gustavsson (5:2). W końcówce pierwszej odsłony po kolejnym trafieniu z dystansu w wykonaniu Heal było już 20:13.

Koszykarka z Antypodów napędziała grę swojej drużyny. Spotkanie zakończyła z dorobkiem 25 punktów na swoim koncie. Imponowała też jej skuteczność rzutowa, która ostatecznie wyniosła 71 procent. Jeszcze wyższą miała Gustavsson (80 proc.).

Z upływem kolejnych minut miejscowe powiększały przewagę nad zespołem z Rumunii. Akademiczki wygrywały zbiórkę, zdecydowanie lepiej prezentowały się także w elemencie rzutów trzypunktowych. Koszykarkom Sepsi wyjątkowo ten element tego dnia nie wychodził. W całym spotkaniu trafiły tylko 5 z 26 oddanych prób.

Zielono-białe kontrolowały spotkanie. Najwyższe ich prowadzenie wynosiło już 17 oczek. Rywalki nie wygrywały natomiast choćby przez sekundę. W czwartej odsłonie przyjezdne zbliżyły się na siedem oczek (65:58), ale wtedy szybko zapędy rywalek ostudziła Channone Fluker, która najpierw zebrała piłkę w obronie, a następnie sama trafiła „za trzy” (68:58). Amerykańska podkoszowa w końcówce zrobiła różnicę, a lublinianki dosyć pewnie odniosły swoje pierwsze w historii zwycięstwo w najbardziej elitarnych klubowych rozgrywkach w Europie.

Fluker i Gustavsson zakończyły spotkanie z double-double. Pierwsza zdobyła 20 punktów, do których dołożyła 11 zbiórek, natomiast druga zanotowała 17 oczek i 11 zbiórek.

W szeregach akademiczek zadebiutowała dotychczas kontuzjowana Réka Bernáth. Węgierka łącznie na parkiecie spędziła 8 minut i 13 sekund. W tym czasie nie zdołała zapunktować.

Polski Cukier AZS UMCS Lublin – ACS Sepsi SIC 76:65 (24:13, 18:15, 16:17, 18:20)

AZS UMCS: Heal 25, Fluker 20, Gustavsson 17, Kalenik 4, Ullmann 3, Ziętara 3, Fiszer 2, Zięmborska 2, Bernath, Jeziorna, Nassisi. Trener: Krzysztof Szewczyk

ACS Sepsi: Green 15, Hristova 13, Jankovic, Nelson 10, Gereben 7, Nystrom 5, Catinean. Trener: Zoran Mikes

Sedziowali: Suzana Vujcic, Jan Baloun, Tom de Lange

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski