Na to pytanie odpowiedź będzie można poznać dopiero za kilkanaście lat. Jednak młody zawodnik, choć jest dopiero na początku swojej piłkarskiej drogi, ma już pokaźne CV. Do Legii Warszawa trafił w wieku 16 lat, ale nie tak, jak jego rówieśnicy, zasilając zespół juniorów czy ten występujący z Młodej Ekstraklasie.
Borysiuk od razu szykowany był do pierwszego zespołu i zadebiutował w nim mając zaledwie 16 lat, 4 miesiące i 5 dni. 4 grudnia 2007 zagrał w meczu Pucharu Ekstraklasy z ŁKS Łódź (2:0), stając się, po Macieju Korzymie, najmłodszym zawodnikiem Legii debiutującym w zespole. Dwa miesiące później zagrał w meczu ligowym. Rywalem Legii był wówczas zespół z Grodziska Wielkopolskiego. W 85 min. zmienił Łukasza Gizę, niestety stołeczny klub przegrał spotkanie 0:1.
Nie minęły kolejne dwa miesiące, a Borysiuk ponownie zapisał się na kartach historii polskiego futbolu. 19 kwietnia 2008 roku zdobył gola w meczu z Odrą Wodzisław Śląski (miał 16 lat, 8 miesięcy i 21 dni) i stał się najmłodszym strzelcem w historii Legii, a w ekstraklasie ustępuje miejsca w tej klasyfikacji jedynie wielkiemu Włodzimierzowi Lubańskiemu.
Tych rekordów, ze względu na wiek, Borysiuk już nie poprawi, przed nim jednak jeszcze sporo wyzwań, szczególnie jeśli chodzi o grę z orzełkiem na piersi. Zadebiutował w kadrze mając 19 lat i 112 dni, a zaczynając tak wcześnie ma okazję zagościć w niej na długo, oczywiście jeśli nadal będzie się rozwijał.
- Najważniejsze jest, aby na grę na wysokim poziomie pozwoliło mu zdrowie - zaznacza jego starszy brat Rafał. - Ariel w młodości był eksploatowany mocno przez reprezentacje młodzieżowe i to może się odbić. Nie martwię się natomiast o jego charakter i podejście. Kiedyś, jak był młody, musiałem sprowadzać go na ziemię, gdy strzelił 6 czy 7 goli. Teraz sam wie, kiedy zagra słabo i bardzo to przeżywa.
- Obserwuję karierę tego zawodnika od kilku lat i jeśli ma on odpowiedni charakter, czego nie wiem, to ma szansę spełnić pokładane w nim nadzieje w reprezentacji Polski - mówi Mirosław Jabłoński, szkoleniowiec Górnika Łęczna. - Jeśli jego kariera ma się rozwijać, zawodnik musi się skupić na poprawieniu gry ofensywnej. Jak to uczyni, stanie się wszechstronnym pomocnikiem, bo wymagania współczesnej piłki idą w tym kierunku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?