Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: GKS Bogdanka po męczarniach wygrał z Polonią Bytom 3:1

PUKUS
Archiwum
Piłkarze pierwszoligowego GKS Bogdanka przed meczem z ostatnią w tabeli Polonią Bytom zapewniali, że nie zlekceważą przeciwnika. Jednak na boisku było inaczej. Goście szybko strzelili gola i wydawało się, że w Łęcznej mogą odnieść pierwsze zwycięstwo. Na szczęście jeszcze przed przerwą wyrównał Dawid Sołdecki, a po zmianie stron miejscowi strzelili jeszcze dwa gole i pokonali gości z Bytomia 3:1.

Gospodarze zagrali w osłabionym składzie. Kontuzjowani byli m.in. Sebastian Szałachowski, który w rundzie jesiennej strzelił cztery bramki i Maciej Ropiejko, autor trzech trafień dla zespołu z Łęcznej. Pierwsi groźnie zaatakowali nie mający nic do stracenia goście. W 9 minucie piłka po uderzeniu Kamila Białkowskiego przeszła obok bramki miejscowych. Ku zaskoczeniu miejscowej publiczności, Polonia w 12 min wyszła na prowadzenie. Można śmiało napisać, że był to gol z niczego. Rzut wolny z 40 metrów egzekwował Krzysztof Michalak. Po tej mocnej wrzutce w pole karne, piłka niesiona wiatrem… przelobowała Sergiusza Prusaka i na sektorze gości zapanowała olbrzymia radość.

Za chwilę goście mogli prowadzić 2:0. Na szczęście Prusak był lepszy w sytuacji sam na sam z Tomaszem Kaczorem, a dwie dobitki graczy gości, zablokowali piłkarze GKS Bogdanka.
Miejscowi grali fatalnie, a goście wciąż atakowali. W 23 min, tuż na bramką główkował Paweł Alancewicz.

W 33 min bliski wyrównania był Tomasz Midzierski, lecz w dobrej sytuacji, nie trafił w piłkę. Gospodarze grali chaotycznie, nie mieli pomysłu na przeprowadzenie jakiejś składnej akcji, a goście umiejętnie się bronili. Aż przyszła 40 min, kiedy to w polu karnym został sfaulowany Michał Renusz. Pewnym egzekutorem jedenastki był Dawid Sołdecki i odżyły nadzieje, że trzy punkty jednak zostaną w Łęcznej.

Drugie 45-minut lepiej zaczęli gospodarze. W 51 min bramkarz gości z trudem obronił strzał wprowadzonego dopiero co na boisko Michała Palucha. Dla tego ostatniego mecz z Polonią był debiutem w pierwszej lidze. Miejscowi próbowali strzelić drugiego gola, ale wciąż czegoś im brakowało. A to ostatniego podania, a to jakiejś kombinacyjnej akcji. A po strzale Tomasa Pesira, piłkę zmierzającą do siatki, wybili obrońcy gości. Miejscowi byli bezradni, do tego stopnia, że nie potrafili wykorzystać znakomitej okazji, wychodząc czwórką zawodników, na dwóch obrońców Polonii.

Męczarnie gospodarzy przerwał wprowadzony w drugiej połowie Michał Zuber, wygrywając pojedynek oko w oko z bramkarzem gości. Stało się jasne, że Bogdanka odniesie kolejne zwycięstwo w rundzie jesiennej. Ba, w 87 min Paluch wywalczył rzut karny, który ponownie na bramkę zamienił Sołdecki.

GKS Bogdanka - Polonia Bytom 3:1 (1:1)
Bramki: Sołdecki 41, 88 z rzutów karnych, 75 Zuber - Michalak 12
GKS Bogdanka: Prusak - Benkowski, Midzierski, Sołdecki, Lukasiewicz, Nikitović, Renusz, Ricardo (80 Oziemczuk), Tymosiak (49 Paluch), Irie (60 Zuber), Pesir. Trener: Piotr Rzepka
Polonia: Mika - Górkiewicz (52 Pokotyliuk), Kulpaka, Broniewicz, Michalak, Krzemień (88 Cioch), Alancewicz, Banaś, Kaczor, Białkowski, Baran. Trener: Jacek Trzeciak
Żółte kartki: Alancewicz, Białkowski, Mika
Sędziował: Marek Karkut z Warszawy
Widzów: 700

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski