Kibice w Łęcznej obejrzeli w sobotę ciekawe widowisko, w którym nie brakowało ładnych akcji, męskich starć, oraz co najważniejsze goli. O jednego więcej strzelili gospodarze i po twardym boju pokonali gości. Zespół z Łęcznej na własnym boisku rzadko traci punkty. Gdyby podopieczni Piotra Rzepki lepiej spisywali się w gościach, to kto wie, czy po kilku latach nie wróciliby do T-Mobile Ekstraklasy.
Początek sobotniego spotkania należał do gości. Swoją przewagę udokumentowali oni w 22 minucie, gdy po dośrodkowaniu Marcina Radzewicza piłkę szczupakiem do siatki posłał Marcus Da Silva. Strata bramki nie pobudziła łęcznian do lepszej gry, a Arka wciąż atakowała. Do przerwy wynik nie uległ jednak zmianie.
Po zmianie stron miejscowi szybko wyrównali. Pomógł im w tym Tomasz Jarzębowski, pechowo przedłużając dośrodkowanie Michała Renusza i pokonując własnego bramkarza Macieja Szlagę. Goście szybko mogli odpowiedzieć, lecz Marcus trafił w słupek bramki strzeżonej przez Sergiusza Prusaka.
Gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, piłkarze Arki dali GKS Bogdance kolejny prezent. A konkretnie Szlaga, który piłka przełamała ręce po strzale Tomasza Nowaka. Gospodarze utrzymali prowadzenie do końca spotkania, a goście pretensje za stracone punkty mogą mieć tylko do siebie.
W następnej serii spotkań, 30 marca (godz. 18) GKS Bogdanka zagra na wyjeździe z GKS Katowice.
GKS Bogdanka - Arka Gdynia 2:1 (0:1)
Bramki: Jarzębowski 53 samobójcza, Nowak 87 - Marcus 22
GKS: Prusak - Stefańczyk, Benkowski, Kalkowski (64 Tymosiak), Pielach, Zuber, Sołdecki, Nowak, Renusz (89 Ricardo), Pesir, Szałachowski (68 Oziemczuk)
Arka: Szlaga - Tomasik, Brodziński, Jarzębowski, Krajanowski, Radzewicz, Pruchnik, Rzuchowski (46 Szwoch), Kuklis (63 Zwoliński), Grzelak, Marcus
Żółte kartki: Nowak - Kuklis
Sędziował: Rafał Rokosz z Katowic
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?