Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Górnik Łęczna i AZS PSW Biała Podlaska nie zagrają w Pucharze Polski

Marcin Puka
W weekend nasze dwie ekstraligowe drużyny piłkarek nożnych Górnika Łęczna i AZS PSW Biała Podlaska miały zagrać mecze ćwierćfinałowe Pucharu Polski. Jednak z powodu fatalnych warunków pogodowych, sobotnie spotkanie w Koninie pomiędzy Medykiem, a Górnikiem, oraz niedzielna potyczka Białej Podlaskiej, gdzie AZS PSW miał podjąć KKP Bydgoszcz, zostały odwołane.

W Białej Podlaskiej, po raz pierwszy na ławce trenerskiej AZS PSW miał zasiąść Jarosław Makarewicz, który zastąpił Marcina Kasprowicza (trafił do sztabu reprezentacji Polski). Jednak na swój debiut nowy szkoleniowiec będzie musiał poczekać. - Opady śniegu spowodowały, że nie ma możliwości rozegrania meczu. W weekend dziewczyny będą miały wolne, ponieważ w takich warunkach nie ma gdzie trenować - wyjawia Makarewicz.

Nie fair zachowali się działacze z Bydgoszczy, którzy chcieli ukarania walkowerem AZS PSW, twierdząc, że sternicy klubu z Białej Podlaskiej nie byli w stanie odpowiednio przygotować murawy. Gdy te uwagi okazały się niesłuszne, stwierdzili, że mecz może się odbyć w innym terminie, ale ma zostać rozegrany 6 kwietnia w... Bydgoszczy. Ostateczną decyzję podejmie PZPN i mamy nadzieję, że nie ugnie się on pod szantażem działaczy KPP.

Natomiast Górniczki już wcześniej wiedziały, że mecz w Koninie nie dojdzie do skutku. - W czwartek dostaliśmy informację, że na pewno nie zagramy na naturalnej murawie. Medyk chciał grać na sztucznym boisku i na to przystaliśmy. Jednak gospodynie poinformowały nas, że nie są w stanie znaleźć takiego boiska i w sobotę mamy wolne - mówi Mirosław Staniec, trener Górnika.

Medyk zajmujący drugie miejsce w tabeli (Górnik jest trzeci) we wtorek grał w 1/8 Pucharu Polski z Olimpią w Szczecinie. Koninianki okrutnie męczyły się z pierwszoligowcem, wygrywając dopiero po rzutach karnych 6:5 (w regulaminowym czasie gry i po dogrywce było 0:0 - red). - Zawodniczki z Konina straciły dużo sił. Poza tym początek rundy to zawsze jakaś niewiadoma i może dlatego nie chciały z nami zagrać - zastanawia się Staniec. - Zaproponowaliśmy im, żebyśmy zmierzyli się 28 marca, ale Medyk chce grać 15 maja. Na to nie możemy się zgodzić, ponieważ wtedy są matury, a w moim zespole kilka dziewczyn podejdzie do egzaminu dojrzałości. Ja sam pracuję w szkole i także zostałem oddelegowany do matur - wyjaśnia Staniec.

W piątek łęcznianki miały zagrać sparing z GOSiR-em Piaseczno, ale został on odwołany. - Na boisku leży gruba warstwa śniegu. Zamiast meczu dziewczyny będą trenować. Szykujemy się do ligi, która ruszy za tydzień - kończy trener Górnika.

Górnik rundę wiosenną zacznie 23 marca (godz. 11) wyjazdowym meczem z AZS-em Wrocław, a tego samego dnia (godz. 14) AZS PSW również w gościach zmierzy się z KKP Bydgoszcz.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski