Piłka nożna: Kolejne mecze Motoru Lublin i Wisły Puławy zostaną przełożone?

Wszystko wskazuje na to, że zaplanowany na piątek (godz. 18) mecz w Puławach, w którym Wisła miała podjąć Stal Stalową Wolę zostanie odwołany. To samo dotyczy także niedzielnej (godz. 11.15) potyczki w Łowiczu, pomiędzy Pelikanem, a Motorem Lublin.

- Raczej nie ma szans, żebyśmy zagrali w piątek - mówi Marek Nowak, drugi trener Wisły. - Na murawie leży gruba warstwa śniegu, a na dodatek znów zaczęło padać. We wtorek nasi działacze i dyrekcja MOSiR-u w Puławach wysłała pismo do Polskiego Związku Piłki Nożnej, z prośbą o przełożenie spotkania - dodaje Nowak.

W Łowiczu, tak jak zresztą w całej Polsce, ostatnio gęsto padał śniegu. Obecnie na murawie stadionu przy ul. Starzyńskiego zalega 20 centymetrowa warstwa białego puchu. - W Łowiczu od rana pada śnieg, a poza tym zapowiadane są minusowe temperatury - mówi Jolanta Papuga, prezes Pelikana. - Mamy zimę i na razie nie chce ona odpuścić, więc trudno powiedzieć, czy mecz dojdzie do skutku. Sygnalizowałam problem Wydziałowi Gier Polskiego Związku Piłki Nożnej, ale decyzja powinna zapaść w środę lub w czwartek - dodaje Papuga.

Wydaje się, że jeśli aura się nie zmieni, to PZPN przełoży niedzielną potyczkę. W poniedziałek działacze piłkarskiej centrali już odwołali zaplanowany na 16 marca mecz 19. kolejki, w której Olimpia w Elblągu miała zmierzyć się z Wigrami Suwałki.

Jeżeli Motor nie zagra w Łowiczu, to żółto-biało-niebiescy powinni wiosnę zacząć 20 marca, zaległymi derbami z Wisłą. Tyle tylko, że również na stadionie miejskim przy Al. Zygmuntowskich na murawie leży śnieg. Wątpliwe, żeby jednak PZPN przełożył kolejny mecz w Lublinie. Od środy pracownicy MOSiR-u Bystrzyca mają zacząć zgarniać śnieg gołymi rękami, ponieważ ciężki sprzęt zniszczyłby boisko.