Od samego początku spotkania na sztucznej murawie Areny Lublin przewaga należała do miejscowych. Pierwszy do siatki trafił Muszyński, ale niespodziewanie dwa kolejne gola to zasługa łęcznian. Lublinianka jeszcze przed przerwą wyszła na prowadzenie, a po zmianie stron wynik ustalił Czułowski, który dostał wolną rękę od Motoru Lublin w poszukiwaniu nowego klubu.
– Byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym i odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo – mówi Sadowski. – Czy Czułowski zostanie z nami? Wszystko zależy od jego woli i działaczy Motoru. Mamy już praktycznie zamkniętą kadrę na rundę wiosenną. Czekam jeszcze na ukraińskiego napastnika i mam nadzieję, że w tym miesiącu dołączy on do naszego zespołu.
W następną sobotę (godz. 15) Lublinianka będzie sparować ze swoim ligowym rywalem Chełmianką.
Lublinianka: Zawiślak – Wołos, Rafał Kursa, Mazurek, A. Ręba, Muszyński, Stępień, Czułowski, Tomczuk, Witkowski, Skoczylas. Ponadto grali: Zapał, K. Ręba, Dudkiewicz, Wiśniewski, Gawrylak, Zabielski, Rovbel
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?