Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Motor Lublin podejmuje Świt Nowy Dwór Mazowiecki

PUKUS
Jakub Hereta/Archiwum
Najpierw miała być skuteczna walka o awans do pierwszej ligi, później rywalizacja o pewne utrzymanie w drugiej lidze. Fakty są takie, że jeżeli w środę (godz. 17) piłkarze Motoru Lublin przegrają przed własną publicznością ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki to spadną na ostatnie miejsce w tabeli.

Takiego czarnego scenariusza przed inauguracją sezonu 2013/14 nie spodziewał się nikt. Niestety, rzeczywistość okazała się brutalna, ale jeszcze pozostał cień nadziei.

- Nie dopuszczam myśli, że dzisiaj stracimy punkty - mówi Robert Kasperczyk, trener Motoru. - Musimy przejąć inicjatywę i w każdej formacji być lepszym od zespołu z Mazowsza.

Matematycznie żółto-biało-niebiescy wciąż mają szansę na pozostanie na centralnym szczeblu rozgrywek. Do bezpiecznego miejsca tracą jedenaście oczek, a przed nimi dziewięć meczów i 27 punktów do zdobycia. Ale musiałby się stać cud, żeby Motor zaczął systematycznie wygrywać.

- Wydaje mi się, że nie będzie trzeba zdobyć aż 27 oczek - wyjawia Kasperczyk. - W tych rozgrywkach liga jest bardzo wyrównana i jeszcze nieraz zdarzą się niespodzianki. Cały czas mamy nadzieję i zamierzamy do końca grać na maksa. Nie mamy nic do stracenia, a wiele do zyskania - podkreśla trener.

Motor w ostatniej kolejce zremisował ze Stalą w Rzeszowie 2:2, a Świt pod wodzą nowego szkoleniowca Igora Gołaszewskiego (zastąpił na ławce trenerskiej Mateusza Miłoszewskiego) podzielił się punktami z Limanovią (3:3).

- Nie widziałem ich meczu, ale mam informację, że momentami gospodarze grali bardzo dobrze, a momentami oddali inicjatywę gościom - zdradza Kasperczyk. - My jednak musimy się skupić na sobie, a nie na tym co zrobi przeciwnik. Wszystko zależy od nas.

Lublinianie wystąpią w prawie najsilniejszym składzie. Zabraknie jedynie pauzującego za żółte kartki Marcina Zontka, którego najprawdopodobniej na prawej stronie obrony zastąpi Damian Falisiewicz.

- To jedna z możliwych opcji, którą testowaliśmy podczas wtorkowego treningu - kończy trener Motoru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski