Piłka nożna: Pomocnik z Bułgarii sprawdzany przez Wisłę Puławy

- W sobotę rozegraliśmy gierkę wewnętrzną dwa razy po 25 minut - wyjawia Marek Nowak, drugi trener puławian. - Bułgar prezentuje się nieźle, ale chcemy go jeszcze zobaczyć przynajmniej w dwóch meczach kontrolnych.

A po raz pierwszy w tym roku Wisła będzie sparować w sobotę (godz. 12), kiedy to na sztucznym boisku w Puławach zmierzy się z Orlętami Radzyń Podlaski. Natomiast 5 lutego (godz. 17) jej przeciwnikiem, także w Puławach, będzie Pod-lasie Biała Podlaska.

Sztab szkoleniowy Wisły widział w swojej ekipie 22-letniego pomocnika Damiana Ałdasia z pierwszoligowego KS Polko-wice. Zawodnik, mający za sobą występy w młodzieżowych reprezentacjach Polski, dał słowo szkoleniowcom Wisły, że jeżeli nie znajdzie silniejszego klubu, pojawi się w Puławach. W ubiegłym tygodniu Ałdasia skusiła Korona Kielce z T-Mobile Ekstraklasy.

- Jeżeli Bułgar zostanie u nas, to raczej nie będziemy już nikogo szukać - mówi Nowak. - Naszymi zawodnikami praktycznie już są Mateusz Pie-lach, Paweł Komar i Tomasz Tymosiak. Brakuje jedynie podpisów na kontraktach. Jeśli chodzi o Ałdasia, na pewno byłby nam przydatny, ale z Koroną nie możemy konkurować - dodaje.

Z Wisły na pewno odejdzie czwórka piłkarzy. Przemysław Kwiatkowski i Paweł Zabielski trafią do Orląt Radzyń Podlaski, Piotr Nowosielski jest testowany przez Broń Radom, a Bartłomieja Siwaka sprawdza Pilica Białobrzegi.

W ubiegłym tygodniu puławianie trenowali dwa razy dziennie i tak samo będzie w nadchodzącym okresie. - Kształtowaliśmy wytrzymałość i siłę. Poza tym zawodnicy mieli badania wydolnościowe i szybkościowe - opowiada drugi trener Wisły. - Najlepiej wypadli: Rafał Wiącek, Arkadiusz Maksymiuk, Konrad Nowak i Mateusz Pielach. Jesteśmy jednak bardzo zadowoleni z wyników badań tkanki tłuszczowej wszystkich zawodników. Widać, że solidnie ćwiczyli w przerwie świątecznej.