Piłka nożna: Wisła Puławy gorsza od Rakowa Częstochowa

Kibice Wisły przed potyczką z zespołem z Jasnej Góry byli optymistami, ponieważ ich pupile dobrze spisywali się w sparingach. Jednak gry kontrolne, a mecze o punkty to co innego. Poza tym, Raków w tym sezonie jest w górnej połówce tabeli, a przy sprzyjających okolicznościach zamierza włączyć się do walki o awans do wyższej klasy rozgrywkowej.

Od początku spotkania trwała wyrównana walka. W 20 minucie Jarosław Niezgoda, skierował piłkę do bramki Rakowa, ale sędzia nie uznał gola, ponieważ napastnik Wisły był na pozycji spalonej. W 27 min ten sam zawodnik wychodził na pozycję sam na sam z golkiperem gości i został nieprawidłowo powstrzymamy przez Plutę, który ujrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Miejscowi próbowali wykorzystać grę w przewadze, ale nic nie mogli wskórać. Najbliżej szczęścia był Tomasz Sedlewski, ale i jemu nie udało się zmienić wyniku spotkania.

Drugie 45-minut to ataki miejscowych i obrona Częstochowy przez gości. Wisła miała kilka dogodnych sytuacji, ale nie potrafiła ich wykorzystać. To się zemściło w 77 min, kiedy to po rzucie rożnym Wojciech Reiman dał prowadzenie gościom. Po stracie gola puławianie rzucili się do ataków, nic z tego nie wynikało i Wisła na inaugurację rundy wiosennej musiała uznać wyższość rywala.

Wisła Puławy – Raków Częstochowa 0:1 (0:0)
Bramka: Reiman 77
Wisła: Leszczyński – Edwards, Budzyński, Jędrzejczyk, Fedoriw – Sedlewski, Maksymiuk, Machalski (46 Charzewski), Filipow (65 Litwiniuk), Nowak (67 Carioca) – Niezgoda (74 Szczotka)
Raków: Kos – Pluta, Reiman, Hoferica, Radler, Pawlusiński, Okińczyc (74 Góra), Krupa (54 Brzęczek), Waszkiewicz, Mońka (82 Serafin), Balogun (33 Cyfert).
Żółte kartki: Machalski, Fedoriw, Jędrzejczyk – Pluta, Reiman, Serafin
Czerwona kartka: 27 Pluta za drugą żółtą
Widzów: 500
Sędziował: Tomasz Białek z Drezdenka