Piłka ręczna: czy Kristina Repelewska przejdzie z SPR Lublin do Bundesligi?

Repelewska nie zaprzecza jednak, że takie oferty otrzymała, a z naszych informacji wynika, że jednym z tych klubów jest uczestnik Ligi Mistrzyń HC Lipsk. Drużyna niemieckiej Bundesligi w miniony weekend awansowała do grona ośmiu najlepszych zespołów w Europie. Patrząc na wyniki Lipska w fazie grupowej LM, trener Heine Jensen potrzebuje bramkostrzelnej piłkarki. Jego podopieczne rzucały średnio tylko 24,6 bramek na mecz - najmniej z zespołów, które awansowały do głównej rundy Ligi Mistrzyń.

Zainteresowanie Niemców lubelską drużyną nie jest zaskoczeniem. Oferty z różnych zespołów otrzymują także inne piłkarki SPR. Problemy finansowe lubelskiego klubu znane są bowiem nie tylko w kraju, ale i za granicą. W ekipie z Lipska występuje zresztą Polka Karolina Kudłacz.

Przegrane mecze SPR Lublin z HAC Handball: skończyły się marzenia o podboju Europy

W przeszłości mieliśmy wiele podobnych historii. Gdy jeden z klubów popadał w kłopoty finansowe, natychmiast ustawiała się długa kolejka chętnych po jego zawodniczki. Stabilne finansowo kluby mogą wtedy mniejszym kosztem wzmocnić swoją kadrę zdolnymi piłkarkami. Również SPR na przełomie 2008 i 2009 roku wykorzystało kłopoty gdańskiego AZS AWF. Gdy rozpadała się akademicka drużyna, do Lublina trafiły trzy piłkarki: Alina Wojtas, Małgorzata Sadowska oraz Aleksandra Mielczewska.

Kristina Repelewska od września posiada polskie obywatelstwo. Ponieważ ostatnio nie grała w reprezentacji Białorusi, może wystąpić w koszulce z orzełkiem. - Teoretycznie tak, chociaż nie wiem, jakby wyglądało to w praktyce. Ja jestem chętna, ale to nie zależy wyłącznie ode mnie. Na razie żadnej propozycji od trenera kadry nie otrzymałam - mówi piłkarka.

Obecnie w kadrze Polski są trzy zawodniczki SPR - bramkarki Justyna Jurkowska i Anna Baranowska oraz powołana w ostatniej chwili Wojtas. 29 listopada kadra przyjedzie do Lublina, a od 1 grudnia będzie walczyła w hali Globus w turnieju prekwalifikacyjnym do MŚ w 2011 roku.