Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka ręczna: Nie było niespodzianki w Płocku. Azoty Puławy przegrały z Orlenem Wisłą 31:36

PUKUS
Piłkarze ręczni Azotów Puławy jechali do Płocka na mecz z Orlenem Wisłą skazani na pożarcie. Ale pierwsze minuty spotkania zapowiadały niespodziankę. Przyjezdni objęli prowadzenie 3:0, które następnie powiększyli do stanu 8:3. To chyba zezłościło ekipę występującą w tym sezonie w elitarnej Lidze Mistrzów, która jeszcze w pierwszej odsłonie odrobiła straty i na przerwę schodziła prowadząc 18:12. Po zmianie stron puławianie próbowali coś zdziałać, ale niestety lepsi w ostatecznym rozrachunku okazali się gospodarze.

Puławianie mecz w Płocku rozegrali awansem już w środę, ponieważ płocczaninie już w niedzielę zagrają kolejny mecz w Lidze Mistrzów na wyjeździe z KIF Kolding. Być może gospodarze byli już myślami przy tym spotkaniu, ponieważ już po pierwszych minutach przegrywali z nie będącymi faworytami Azotami 1:4. Gdy goście objęli prowadzenie 8:3, wydawało się, że w Płocku może dojść do sensacji. Miejscowi zwarli szyki i jeszcze w pierwszej połowie wypracowali sobie sześciobramkową zaliczkę. Po zmianie stron wicemistrzowie Polski kontrolowali sytuację i bez problemów wywalczyli dwa punkty.

Orlen Wisła Płock – Azoty Puławy 36:31 (18:12)
Orlen: Wichary, Sego – Wiśniewski 4, Cyprzak 2, Jurkiewicz 4, Lijewski 2, Nikcevic 6, Ghionea 9, Kwiatkowski, Toromanovic 2, Nenadic 5, Kavas 2, Góralski. Kary: 12 minut
Azoty: Stęczniewski, Grzybowski – Jankowski, Kus 1, Babicz 3, Krajewski 3, Sobol 7, Szyba 3, Masłowski 8, Łyżwa 2, Skrabania 3, Przybylski 1. Kary: 8 minut
Sędziowali: Igor Dębski, Artur Rodacki (obaj Kielce)

Codziennie rano najświeższe informacje z Lubelszczyzny prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski