Początek potyczki należał do biało-czerwonych, którzy wygrywali nawet 9:4. Niestety, kilka błędów sprawiło, że Madziarzy odrobili straty i na przerwę do szatni schodzili prowadząc jedną bramką. Po zmianie stron, Polacy poprawili defensywę i byli bardzo skuteczni w ataku, co zaowocowało wysoką wygraną.
Krajewski grał pół godziny i w tym czasie czterokrotnie skierował piłkę do siatki przeciwnika. Natomiast Masłowski wystąpił około 20 minut, nie wpisując się na listę strzelców.
Węgry – Polska 25:35 (13:14)
Węgry: Szekely, Mikler – Ancsin, Balogh 3, Bodó 4, Császár 4, Gerdán, Harsányi 4, Ilyés 1, Iváncsik G., Lékai 3, Nagy K. 1, Nagy L. 1, Schuch 2, B. Szöllősi, Sz. Szöllősi 2, Varsandán, Zubai. Kary 6 min.
Polska: Szmal, Wyszomirski – Bielecki 6, Chrapkowski 6, Daszek 2, Grabarczyk 2, M. Jurecki 4, B. Jurecki 3, Krajewski 4, Lijewski 3, Masłowski, Orzechowski 2, Rojewski 1, Szyba, Wiśniewski 2. Kary 12 min.
Sędziowali: Garcia Serradilla, Marin Lorente (Hiszpania).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?