Zielono-czarne po piątkowym losowaniu trafiły do grupy 9, której gospodarzem będzie właśnie drużyna z Enschede. Do dalszej fazy prestiżowych rozgrywek awansują tylko zwycięzcy 10 grup.
- Wszystko fajnie, ale dlaczego ta Holandia - żartowała po poznaniu rywalek kapitan Górnika, Natasza Górnicka. I dodawała: - Mam trochę mieszanie uczucia, jeśli chodzi o to losowanie. Z jednej strony mamy tu FC Twente, które jest klasową drużyną i które zdetronizowało w lidze holenderskiej Ajax Amsterdam, z drugiej zmierzymy się z charakternymi Turczynkami i nikomu nieznaną ekipą z Armenii.
Przypomnijmy, że przed rokiem podopieczne Piotra Mazurkiewicza były bardzo blisko awansu do kolejnego etapu Ligi Mistrzyń. W kwalifikacjach łęcznianki pokonały FC Martve i RSC Anderlecht Bruksela, ale w decydującym o wszystkim starciu uległy Glasgow City 0:2 i musiały pożegnać się z tymi rozgrywkami.
- To była bardzo trudna grupa. Każdy skreślał nas na starcie, a my mimo braku awansu pokazałyśmy się z dobrej strony. Zebrałyśmy doświadczenie, które teraz musimy przełożyć na naszą grę. Nie boimy się wyżej notowanych zespołów i do Holandii nie pojedziemy na wycieczkę. Zrobimy wszystko, by tym razem awansować do 1/16 rozgrywek. Wierzę, że nas na to stać - zapewnia Natasza Górnicka.
Mecze kwalifikacyjne odbędą się 7, 10 i 13 sierpnia. Finał Ligi Mistrzyń 2019/2020 zaplanowano zaś na 24 maja 2020 roku w Wiedniu.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?