Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarki nożne ekstraligowego Górnika Łęczna po udanej inauguracji rundy wiosennej chcą pójść za ciosem i pokonać na wyjeździe Medyka Konin

Marcin Puka
Marcin Puka
Facebook GKSGornikLecznaKobiet
Piłkarki nożne Górnika Łęczna w meczu 13. kolejki Orlen Ekstraligi w najbliższą sobotę (4 marca, godzina 11.15) zmierzą się na wyjeździe z Medykiem Konin. Bezpośrednią relację ze spotkania przeprowadzi TVP Sport.

Na inaugurację piłkarskiej wiosny łęcznianki rozgromiły przed własną publicznością Śląsk Wrocław 8:1. Hatrickami popisały się Klaudie: Fabova i Miłek. Dzięki kolejnym trzem punktom zielono-czarne zachowały drugie miejsce w tabeli.

– Bardzo się cieszę, że mogłam pomóc drużynie, bo te gole to zasługa nas wszystkich. Już w sparingach pokazywałyśmy świetną formę strzelecką i ważne, że potwierdziłyśmy ją także w meczu o stawkę – mówi Fabova, cytowana przez klubowy portal.

Rozmiary zwycięstwa zaskoczyły nawet Roberta Makarewicza, trenera Górnika. – Pierwsze mecze przy każdej inauguracji rundy, czy sezonu, zawsze są sporą niewiadomą i nigdy w stu procentach nie możemy być pewni, czy wszystko jest zapięte na ostatni guzik – twierdzi Makarewicz. – Nie wiadomo, czy wszystkie piłkarki zagrają na sto procent swoich możliwości, ponieważ dochodzi stres i emocje związane z walką o punkty. Dlatego nasze rozmiary zwycięstwa są dla mnie pozytywnym zaskoczeniem. Nic, tylko się cieszyć z tego, że tak dobrze weszliśmy w rundę – dodaje Makarewicz.

Ekipa z Łęcznej dysponuje sporym potencjałem ofensywnym, o czym świadczą nie tylko wysokie zwycięstwa. Górniczki mają w swoim dorobku aż 48 strzelonych goli, podczas, gdy drugi w tym zestawieniu UKS SMS Łódź ma 34 trafienia. Liderką klasyfikacji strzelców (15 bramek) jest Miłek. Poza tym 9 goli strzeliła Fabova, a 8 bramek na koncie ma Klaudia Lefeld, którą goni Anna Zając (7 goli).

Czy oznacza to, że z teoretycznie silniejszymi przeciwniczkami Górniczki również postawią na ofensywny futbol? – Zgadza się. nasz styl gry jest oparty w głównej mierze na ofensywie – mówi Makarewicz. – Często szukamy podań progresywnych, dużo wykonujemy ataków z różnych miejsc na boisku, oddajemy bardzo dużo strzałów na bramkę. Myślę więc, że jest to rzecz powtarzalna, która na pewno cechuje mój zespół. Nad tym cały czas i myślę, że wygląda to ciekawie – dodaje trener Górnika.

Jeszcze nie tak dawno Górnik i Medyk zaciekle walczyły o złote medale mistrzostw Polski i triumf w krajowym Pucharze. Jednak w trwającej kampanii najbliższy przeciwnik Górnika spisuje się słabiej. Plasuje się na ósmym miejscu w tabeli z 11. punktami w swoim dorobku.

– Medyk, mimo miejsca, jakie zajmuje w tabeli, zawsze jest groźnym rywalem. Nie skupiamy się jednak na formie przeciwnika, a na sobie. Naszym celem w każdym spotkaniu są trzy punkty – dodaje Fabova.

– Medyk na pewno jest obecnie na etapie przebudowy, podobnie jak kilka zespołów z ekstraligi – ocenia Makarewicz. – Zmiany te na razie są odczuwalne w tych zespołach. My natomiast jesteśmy już drugi sezon z rzędu po wielu odejściach zawodniczek, ale udało się te dziury załatać i na razie trzymamy się w tym czubie tabeli. Więc bardziej patrzymy w tym momencie na siebie niż na przeciwnika, aczkolwiek nasze mecze to takie ligowe klasyki i dodaje ten klasyk dodatkowego smaku tym spotkaniom – uzupełnia Makarewicz.

Zdecydowanymi faworytkami są przyjezdne, ale nikt nie lekceważy rywala. – Żeby zapunktować za trzy punkty w Koninie, nie możemy przede wszystkim zejść ze swojej ścieżki – wymienia receptę na sukces trener Górnika. – Chcemy dalej grać ofensywnie i stwarzać dużo sytuacji pod bramką przeciwniczek. do tego zagrać szczelnie w obronie, co już w pierwszym meczu było widoczne. Nasza gra defensywna uległa poprawie. Pomimo straconej jednej bramki, to drużyna jako całość w fazie przejścia z ataku do obrony funkcjonuje już dużo lepiej niż w poprzedniej rundzie. Dużo nad tym pracujemy i obecnie chcielibyśmy zbierać tego plony – kończy Makarewicz.

EMILIA SZYMCZAK W FC BARCELONIE?
Jak informuje Michał Zawacki z TVP Sport, hiszpańska FC Barcelona jest zainteresowana pozyskaniem zawodniczki Górnika Łęczna Emilii Szymczak.

Jeden z najbardziej utytułowanych klubów na świecie chciałby zatrudnić reprezentantkę Polski U-17, która występuje na pozycji środkowego pomocnika. Zawacki twierdzi, że lada dzień Szymczak spakuje walizki i przeniesie się do "Dumy Katalonii".

Przypomnijmy, że w męskiej drużynie FC Barcelony występuje najlepszy polski piłkarz, jakim jest Robert Lewandowski, który do Hiszpanii przeniósł się w lipcu 2022 roku z niemieckiego Bayernu Monachium.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski