Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze nożni Górnika Łęczna nie przybliżyli się do górnej strefy tabeli. Podopieczni Marcina Prasoła przegrali na wyjeździe z Resovią 0:1

Marcin Puka
Marcin Puka
Michał Czajka, Nowiny Rzeszowskie
Ważny mecz dla układu dolnych rejonów tabeli Fortuna 1. Ligi mają za sobą piłkarze nożni Górnika. Łęcznianie przegrali w Rzeszowie z Resovią 0:1, nie wykorzystując szansy na zbliżenie się do zespołów z górnej części tabeli. Mają oni niewielki zapas punktowy nad strefą spadkową.

Zwycięstwo Resovii, którą prowadzi były szkoleniowiec Motoru Lublin Mirosław Hajdo, pierwsze w rundzie wiosennej trwającej kampanii, oznacza, że opuściła ona strefę spadkową i do łęcznian traci zaledwie punkt.

Przypomnijmy, że kilka dni temu Górnik rywalizował z innym zespołem ze stolicy Podkarpacia, pokonując u siebie Stal Rzeszów 1:0.

Piątkowe starcie początkowo należało do przyjezdnych, ale nie stworzyli oni większego zagrożenia pod bramką rywali. "Szarpali" były piłkarz Resovii Serhij Krykun i Karol Podliński, lecz nic z tego nie wynikało.

W 33. minucie było 1:0. Sędzia wskazał na wapno, gdy jednego z zawodników gospodarzy sfaulował Souleymane Cissé. "Jedenastkę" pewnym strzałem na bramkę zamienił Bartłomiej Wasiluk, wychowanek TOP 54 Biała Podlaska, a w przeszłość piłkarz między innymi Chełmianki.

Stracony gol nie podziałał mobilizująco na graczy Górnika. Zresztą obydwie ekipy nie miały już dogodnych szans do zmiany wyniku.

Po zmianie stron, tak jak w pierwszej części gry, początkowo przeważali goście. Dwa razy niebezpiecznie, jednak niecelnie uderzał Krykun.

Później mecz się wyrównał, klarownych okazji jednak praktycznie nie było . Górnicy próbowali, lecz były to próby chaotyczne i nie mogły one przynieść zamierzonego rezultatu. To miejscowi powinni zaliczyć drugie trafienie. Z 5. metrów pomylił się jednak Maciej Górski i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem Resovii.

Kolejny mecz o pierwszoligowe punkty Górnik ma zaplanowany na 5 marca (godzina 12.40). Wtedy podejmie on walczący o awans do krajowej elity Ruch Chorzów. Wcześniej, bo 28 lutego (godz. 17.30) zielono-czarni w 1/4 finału Fortuna Pucharu Polski zmierzą się na wyjeździe z drugoligową Pogonią Siedlce, trenowaną także przez byłego szkoleniowca Motoru Marka Saganowskiego.

Resovia – Górnik Łęczna 1:0 (1:0)
Bramka: Wasiluk 33 z rzutu karnego
Resovia: Pindroch – Seweryn, Komor, Bondarenko, Kałahur – Mikulec (84 Antonik), Wasiluk, Lehaire, Mróz (85 Garcia), Eizenchart (72 Vieira) – Górski. Trener: Mirosław Hajdo
Górnik: Gostomski – Zbozień, Cissé, De Amo, Dziwniel (63 Kwiatkowski) – Tkacz (63 Sobol), Lewkot, Kryeziu (84 Szramowski), Kozak, Krykun – Podliński. Trener: Marcin Prasoł
Żółte kartki: Mikulec - Cissé, Dziwniel, Sobol
Sędziował: Dominik Sulikowski z Gdańska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski