Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Rzepka: Kadra GKS jest coraz węższa. Wszystko przez urazy

KAMB
Trener GKS Bogdanka Piotr Rzepka
Trener GKS Bogdanka Piotr Rzepka Polskapresse/archiwum
- Mateusz Pielach złamał rękę, Paweł Magdoń wypadł na dwa tygodnie. Wydawało się, że Jacek Kusiak już wraca, ale znowu coś jest nie tak - mówi o sytuacji kadrowej GKS Bogdanka trener Piotr Rzepka.

Pokonaliście Znicz Pruszków 2:0. To kolejna wygrana w sparingu i coraz lepsza gra z Waszej strony. Wszystko idzie w dobrym kierunku?
- W meczu ze Zniczem, po pierwsze, miałem do dyspozycji bardzo mało zawodników, po drugie, w konstruowaniu akcji przeszkadzał silnie wiejący wiatr. Na tym etapie, gdy zawodnicy nie czują jeszcze piłki, wiatr bardzo przeszkadza i było to widać. Cieszy to, że fajnych akcji było w tym meczu sporo, a sam Adrian Paluchowski miał z pięć sytuacji, gdzie niewiele brakowało do gola. Najważniejsze jest to, żeby nie było błędów, braku koncentracji. Cały czas nad tym pracujemy i to jest ta sfera, w której chcemy zrobić postęp.

O poprawę gry obronnej może być Wam ciężko, bo ze składu wypadli dwaj gracze, którzy byli przewidziani do gry na środku obrony…
- Dobrze, że po grypie wrócił do składu Veljko Nikitović, a na środku może także zagrać Dawid Sołdecki, choć uważam, że dla niego optymalną pozycją jest środek pomocy. W razie gdyby kontuzjowani zawodnicy nie byli gotowi na pierwszy mecz, będziemy wybierać z tych dostępnych.

W zimowym okresie przygotowawczym kontuzje Was nie opuszczają. To nie jest dobra informacja dla Pana?
- No tak. Mateusz Pielach złamał rękę, Paweł Magdoń wypadł na dwa tygodnie. Wydawało się, że Jacek Kusiak już wraca, ale znowu coś jest nie tak. Wiem z doświadczenia, że rzadko jest tak, że piłkarz wychodzi na mecz i nic go nie boli. Ja rozegrałem z tysiąc spotkań i może 5-7 było takich, że nic mnie nie bolało. Dlatego powtarzam chłopakom, że z bólem trzeba dawać sobie radę.

Będą jeszcze jakieś transfery?
- Cały czas są jakieś kombinacje. Na pewno w środę będzie gorąco, tak jak było z Prejucem Nakoulmą. Na treningach i w meczach chłopaki pokazują, że mamy potencjał, trzeba będzie to tylko przełożyć na mecze ligowe.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski