Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podsumowanie roku pracy prezydenta Krzysztofa Żuka

JAXA
Tomek Koryszko/Archiwum
Niemal rok temu mieszkańcy Lublina oddali władzę nad miastem Krzysztofowi Żukowi (PO). Zapytaliśmy, jak teraz oceniają jego rządy. Badania na zlecenie "Kuriera Lubelskiego" przeprowadził Instytut Badania Opinii Homo Homini. Próba obejmowała 1087 osób.

Mieszkańcy oceniali prezydenturę Krzysztofa Żuka w skali od jeden do pięć. Pozytywne noty za pracę obecnego włodarza miasta wystawiło 71 procent respondentów. 32 proc. dało Żukowi "trójkę", niemal tyle samo - 30 proc. - oceniło jego dotychczasowe rządy na "czwórkę". 9 proc. pytanych postawiło prezydentowi Lublina "piątkę", czyli bardzo dobrze.

15 proc. uczestników badania wystawiło mu jednak oceny negatywne: "jedynkę", czyli niedostatecznie, źle - siedem proc., a "dwójkę" - osiem.

- To, że tyle osób ocenia mnie pozytywnie, to niewątpliwy powód do zadowolenia. Mam nadzieję przekonać też pozostałych - podkreśla Krzysztof Żuk.

14 proc. badanych wstrzymało się od wystawienia noty włodarzowi miasta.

- Pierwszy rok kadencji oceniam pozytywnie, zwracając szczególnie uwagę na dobrą współpracę z Radą Miasta. Czuję jednak niedosyt, jeśli chodzi o rozwiązywanie problemów w sferze komunikacyjnej, chodzi np. o udrożnienie połączenia Głęboka - Sowińskiego - Poniatowskiego - uważa Lech Sprawka (PiS), z którym Żuk wygrał w drugiej turze wyborów w grudniu 2010 r.

Pierwsze miesiące prezydentury upłynęły... w korkach. Mimo narzekań kierowców "ofensywę remontową" na drogach trzeba umieścić po stronie sukcesów. Porażką była przegrana w walce o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. - To boli - przyznaje Krzysztof Żuk.

Nie ukrywa, że myśli o kolejnej kadencji. - Planów, które mamy, nie da się zrealizować wciągu czterech lat - wyjaśnia.

Lublinianie są zadowoleni ze swojego prezydenta

Żuk rozpoczął rządy od ułożenia sobie współpracy z radnymi, co np. nie udało się jego poprzednikowi Adamowi Wasilewskiemu (PO). Prezydenta z Platformy popiera zarówno PiS, jak i PO, czyli 30 spośród 31 radnych. - Jest otwarty na propozycje rozmów, słucha mieszkańców i radnych - mówi Sylwester Tułajew, szef klubu radnych PiS.

Ta współpraca pozwoliła m.in. doprowadzić do porozumienia z Echo Investment w sprawie inwestycji na górkach czechowskich.

Gorzej poszło z poprawą działania samego urzędu. Mimo przeprowadzenia w marcu tego roku reorganizacji magistratu, ciągle wiele rzeczy wymaga "ręcznego sterownia" przez prezydenta. - Do końca roku ustabilizujemy oblicze urzędu - mówi Żuk.

Radni, zarówno PiS jaki i PO, pozytywnie oceniają Żuka. Widzą jednak zagrożenia.- Zmieniłbym trochę strukturę wydatków. Zwiększyłbym nakłady na rzecz inwestycji infrastrukturalnych, które pozwolą stworzyć nowe miejsca pracy, pomóc w rozwoju gospodarczym, m.in. drogi, lotnisko, kosztem wydatków na inwestycje miękkie związane np. ze sportem czy kulturą - mówi Stanisław Podgórski, przewodniczący klubu radnych PO.

- Spodziewałem się, że więcej środków będziemy pozyskiwać z funduszy zewnętrznych, m.in. Unii Europejskiej, budżetu państwa - dodaje Tułajew.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski