Po podwyżce A. Wasilewski miał zarabiać 12 718 zł.
Obecnie uposażenie włodarza Lublina wynosi 12 310 zł. Na rękę dostaje ok. 8 tys. zł. Takie wynagrodzenie ustalili dla niego we wrześniu ub.r. radni miejscy. Teraz postanowili je zmienić. Z projektem wzrostu płacy dla prezydenta wystąpiło trzech radnych, którzy reprezentowali wszystkie siły polityczne w Radzie Miasta Lublin: Piotr Kowalczyk (Prawo i Sprawiedliwość), Paweł Bryłowski (Platforma Obywatelska) oraz Jan Gąbka (niezrzeszony). Chcieli podwyższyć prezydencką pensję o 408 zł.
Jeszcze na początku sesji wszystko wskazywało, że prezydent Wasilewski może być spokojny o wzrost płacy. Sytuacja zmieniła się wieczorem, po kilkunastu godzinach obrad. Tuż przed głosowaniem projektu uchwały w tej sprawie o przerwę poprosili radni klubu PiS. Trwała ona dziesięć minut. Wówczas rozstrzygnęły się losy podwyżki. Rajcy PiS zdecydowali, że nie poprą wzrostu uposażenia prezydenta Lublina. - Zabrakło mi argumentów, aby bronić tej podwyżki - przekonywał Kowalczyk (później wstrzymał się od głosu).
- Podwyżkę pensji przyznaje się za dobrą pracę, a nie za partactwo - podkreślał Marcin Nowak, radny klubu PiS.
Ostatecznie za wzrostem poborów A. Wasilewskiego opowiedziało się ośmiu radnych. Wszyscy z klubu PO. Przeciwko było 10 (PiS i niezrzeszeni). Pięciu rajców wstrzymało się od głosu (PiS i niezrzeszeni). - To polityczna zagrywka wymierzona w prezydenta - komentował Stanisław Podgórski, wiceprzewodniczący klubu PO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?