Pogoda na weekend: Będzie gorąco

- Upał to za dużo powiedziane, ale ma być już naprawdę fajnie - zapowiada Jarosław Kret, prezenter pogody z TVP.

Julita Cedzyńska-Ziemba, synoptyk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, precyzuje: - W sobotę na terenie województwa lubelskiego przewidujemy do 28 stopni Celsjusza. W niedzielę będzie jeszcze cieplej - nawet 29 stopni.

Cedzyńska-Ziemba dodaje, że zachmurzenie będzie małe i umiarkowane. - Deszczu ani burz w tym regionie raczej nie należy się spodziewać. Jeśli się zdarzą, to może gdzieś na północy województwa - zaznacza.

Pogoda będzie więc wymarzona zarówno na spacery, jak i rowerowe wycieczki. W Lublinie na gości czekać będą m.in. skansen i Ogród Botaniczny. Od kilku tygodni czynny jest Ośrodek Słoneczny Wrotków nad Zalewem Zemborzyckim. Można się wybrać np. na spływ kajakowy. Na stronie www.kajakiem.lublin.pl dostępny jest audioprzewodnik opisujący najciekawsze miejsca wzdłuż trasy na Bystrzycy i Wieprzu.

Lekarze ostrzegają jednak, żeby z korzystaniem z uroków gorących dni nie przesadzać. - Szczególnie narażone na szkodliwe działanie bardzo wysokich temperatur są dzieci i osoby starsze. Wszyscy powinni unikać przebywania na słońcu w godzinach południowych, a także przyjmować jak najwięcej płynów - mówi dr Marcin Wieczorski, ordynator Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w SPSK 4.

Zaraz po niedzieli temperatury spadną. - W poniedziałek, wtorek będzie już poniżej 20 stopni - mówi Cedzyńska-Ziemba.

A jakie w tym roku będzie lato? - Na pogodę wpływa tak wiele czynników, że nikt nie jest w stanie dokładnie jej przewidzieć. Żaden odpowiedzialny meteorolog nie poda prognozy na dłużej niż tydzień - podkreśla Jarosław Kret. - Gdyby znalazł się ktoś, kto potrafiłby przewidzieć pogodę ze stuprocentową pewnością np. na trzy miesiące, raczej nie zajmowałby się meteorologią długo. Żyłby spokojnie na jakiejś ciepłej, egzotycznej wyspie, bo wcześniej zapewnił-by sobie wygraną w lotto - przekonuje prezenter.

Chrabąszcze atakują lasy

Chrabąszcze na Lubelszczyźnie

Larwy tych owadów żyją w ziemi. Po czterech latach przepoczwarzają się w dorosłe chrabąszcze.
- W tym roku właśnie jest ten czas, kiedy to się dzieje - mówi Jarosław Kowalczyk z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie. Chrabąszcze atakują drzewa, szczególnie upodobały sobie dęby. Ogołacają je z liści, a to powoduje zamieranie roślin. Leśnicy wypowiedzieli chrabąszczom wojnę. - Będziemy prowadzili opryski z samolotów, a także z ręcznych opryskiwaczy. Owady będą też strącane z drzew i zbierane ręcznie - wyjaśnia Kowalczyk.